Księżna Kate może i jest przyszłą królową Wielkiej Brytanii, ale ani to, ani jej wdzięki nie zadziałały na "królową country". Dolly Parton, prawdopodobnie jedna z nielicznych powiedziała członkini rodziny królewskiej "nie". Wokalistka odrzuciła zaproszenie na herbatę u księżnej. Chociaż jak teraz przyznaje, zrobiła to z bólem serca, to miała ku temu swoje powody.
Dolly Parton szykuje się do premiery swojej najnowszej płyty "Rockstar". W związku z jej promocją odwiedziła niedawno Wielką Brytanię, gdzie zaproszono ją na wywiad do BBC Radio 2. Podczas rozmowy z Claudią Winkleman opowiedziała o tym, jak przebiega jej wizyta w Londynie. Wyznała, że otrzymała nawet zaproszenie od księżnej Kate, ale odmówiła.
"Królowa country" tłumaczyła się napiętym harmonogramem. Na koniec wywiadu dodała żartobliwie jeszcze jeden powód. Członkini rodziny królewskiej nie była zainteresowana promowaniem najnowszego krążka wokalistki. "Nie chciała promować mojej rockowej płyty, więc musiałam powiedzieć "nie"." - powiedziała, śmiejąc się.
W dalszej części rozmowy amerykańska artystka wyjawiła, że tak naprawdę bardzo chciała spotkać się z księżną Kate. Chociaż w tamtym czasie nie było to możliwe, to uznała samo zaproszenie za "bardzo słodkie i miłe". "Czułam się tak źle, że nie mogłam pójść. Wszystko było przygotowane" - mówiła zasmucona piosenkarka.
Dolly Parton dodała również, że gdyby jeszcze raz nadarzyła się taka okazja, to chętnie skorzystałaby z niej. Wyraziła nadzieję na to, że kiedy będzie mieć więcej wolnego czasu, ze strony rodziny królewskiej ponownie pojawi się zaproszenie. "Pewnego dnia będę mogła to zrobić... Byłoby wspaniale!" - wyznała. Więcej zdjęć Dolly Parton i księżnej Kate znajdziecie w galerii na górze strony.