• Link został skopiowany

Była partnerka Marcina Hakiela zabrała głos. "Tajemnicza" Dominika mówi o rozstaniu i Cichopek. On też komentuje

Marcin Hakiel i "tajemnicza" Dominika rozstali się. Blondynka, której imię zdradził tancerz, postanowiła wreszcie wyjść z cienia. Udzieliła pierwszego wywiadu po rozstaniu.
Marcin Hakiel, Dominika
Fot. @marcinhakiel

Marcin Hakiel i blondwłosa Dominika, której tożsamości tancerz nigdy nie ujawnił w mediach społecznościowych, rozstali się po kilku miesiącach związku. Jeszcze w maju wrzucali wspólne zdjęcia na Instagramie, potem jednak Dominika przestała się pojawiać u tancerza. Teraz potwierdziła, że się z nim rozstała.

Zobacz wideo Katarzyna Cichopek przerwała milczenie! Mówi o Hakielu i dzieciach

Marcin Hakiel i Dominika nie są już parą. Kobieta zabrała głos

"Tajemnicza" Dominika przez cały związek z Marcinem Hakielem nie zabierała głosu publicznie. Nie pozowała z nim na ściankach, nie chodzili razem na branżowe imprezy, do zdjęć do mediów społecznościowych Hakiela pozowała zawsze tyłem. Tancerz zdradził tylko jej imię. Po rozstaniu kobieta postanowiła jednak wyjść z cienia. Udzieliła właśnie pierwszego wywiadu dla serwisu ShowNews, w ktorym potwierdziła rozstanie:

Przez ostatni rok zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, by chronić prywatność. Jestem wdzięczna dziennikarzom za uszanowanie mojego stanowiska i staram się rozumieć ich pracę. W związku z tym postanowiłam uciąć wszelkie spekulacje i wyjątkowo zabrać głos. Na początku lipca zakończył się mój związek. Z całego serca podziękowałam drugiej stronie za dobry czas, który przeżyliśmy razem i życzyłam powodzenia. Od tego momentu nie utrzymujemy kontaktu.

Milcząca do tej pory Dominika postanowiła też wypowiedzieć się na temat swojej relacji z Katarzyną Cichopek. Panie nie mogły się całkowicie ignorować ze względu na dzieci Hakiela i Cichopek.

Nasze córki nadal się przyjaźnią i dzięki uprzejmości mamy Helenki, planują kolejne spotkania. Mama Helenki zaufała mi w najtrudniejszym momencie swojego życia i pozwoliła opiekować się swoimi dziećmi - powiedziała z wdzięcznością.

Co na to Marcin Hakiel? Odezwaliśmy się do niego z prośbą o komentarz. Nie był zbyt wylewny:

Bez komentarza, pozdrawiam - odpisał.
Więcej o: