• Link został skopiowany

David Beckham zmieniał fryzury jak rękawiczki. Jest jedna, której żałuje. "Nie wiem, co to jest"

David Beckham udzielił wywiadu, w którym wspomniał o swoich fryzurach z przeszłości. Jak się okazuje, jest jedna, której żałuje.
David Beckham
fot. Agencja Gazeta / East News

David Beckham w czasach swojej największej aktywności zawodowej często zmieniał styl uczesania. Jego fryzury były równie chętnie komentowane, co poczynania na boisku. Piłkarz nosił kucyka, irokeza, blond pasemka, a jego wizerunek kopiowany był przez fanów na całym świecie. Jak się jednak okazuje, jednej fryzury się wstydzi i żałuje do dzisiaj. Ma ku temu ważny powód.

David Beckham zmieniał fryzury jak rękawiczki. Jest jedna, której żałuje

Beckham udzielił wywiadu dla "The Sun", w którym spojrzał refleksyjnie na swoje style uczesania z przeszłości. "Zapytałem kiedyś fryzjerki, czy mogłaby zrobić coś z moimi włosami, a ona powiedziała: Chcesz warkoczyki? Odpowiedziałem jej: Tak. Nie wiem, co to jest. Ale tak" - wspomina Beckham. W dalszej części wypowiedzi wyznał jednak, że warkoczyki to fryzura, której się nieco wstydzi. "Ludzie pytają, czy żałuję swoich fryzur. Nie do końca, ale w pewnym sensie żałuję warkoczyków" - przyznał. Dlaczego?

Kilka dni później poznałem wielkiego Nelsona Mandelę. Jedyne zdjęcie z Nelsonem, które mam, to ja trzymający go za rękę z warkoczami we włosach. Tylko tego żałuję - dodał piłkarz.

Warkoczyki a kulturowe zawłaszczenie 

Tego typu warkoczyki w obecnych czasach wywołałyby o wiele więcej zamieszania, niż kilkanaście lat temu. Głównym zarzutem byłoby kulturowe zawłaszczenie, czyli z języka angielskiego: cultural appropriation. O zawłaszczeniu mówimy najczęściej wtedy, gdy np. biała osoba wybiera fryzurę lub element garderoby należący do np. kultury afrykańskiej czy azjatyckiej. Dlaczego? Mówi się, że taka sytuacja przywodzi skojarzenia z kolonializmem.

Więcej o: