Nie od dziś wiadomo, że Doda wprost mówi o sprawach, z którymi się nie zgadza. Nie inaczej było tym razem. Piosenkarka nie owijając w bawełnę skomentowała wypowiedź Natalii Siwiec dotyczącą narkotyków.
Zarówno na instagramowym profilu, jak i podczas wywiadów Natalia Siwiec chętnie wypowiada się na temat groźnych używek. W rozmowie z serwisem Pudelek powiedziała, że wszelkie substancje psychoaktywne są dla dzieci dużym zagrożeniem. Podkreśliła, jednak że ważne jest, aby szczerze rozmawiać z dzieckiem.
Uważam, że przede wszystkim trzeba szczerze o tym rozmawiać. Fajnie, jak masz jakąś wiedzę na ten temat. A nie, że mówisz dziecku "łeee, to jest zło, łeeee"; "Nie wiadomo, co się po tym stanie, umrzesz na drugi dzień po zażyciu takich środków". Wiadomo, jak będzie dziecko później na ciebie patrzyło.
Oprócz tego Siwiec uważa, że niektóre narkotyki są dobre, ale dla ludzi na pewnym etapie rozwoju.
Te substancje są dobre, ale dla ludzi, którzy już są ogarnięci. Którzy gdzieś tam mają rozwinięty mózg, psychikę, wszystko inne. Możesz ich spróbować, ale to musi być odpowiedni czas. Jest dużo substancji, które nie są dobre, a ty nie będziesz wiedziała, jako taka młoda osoba, co jest dobre, a co nie. Po tych dopalaczach i tak dalej można umrzeć, można się stać kaleką - wyjaśniła w wywiadzie dla portalu Pudelek.
Kontrowersyjną wypowiedź celebrytki podsumowała Doda w rozmowie z serwisem Pomponik.
Biorąc pod uwagę jej psychikę, to ich wpływ możemy ocenić wspólnie. Pozostawiam to do interpretacji - powiedziała piosenkarka.
Trudno nie zgodzić się ze słowami Dody.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!