Małgorzata Socha szczerze o pracy na planie "BrzydUli". Ujawnia: Nigdy nie pracowałam w tak trudnych warunkach

Magdalena Staszyńska

14 kwietnia 2022, 10:45

W jednym z najnowszych wywiadów Małgorzata Socha wyznała, że praca na planie "BrzydUli" nie należała do najłatwiejszych. Okazuje się, że całej ekipie towarzyszył nieustanny stres.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Serial "BrzydUla" cieszył się ogromną popularnością w latach 2008-2009. Kultowa produkcja powróciła na antenę stacji TVN7 w październiku 2020 roku. Małgorzata Socha w rozmowie z serwisem Newseria Lifestyle podsumowała dwa lat pracy na planie. Aktorka nie ukrywa, że był to bardzo wyczerpujący czas.

Zobacz wideo Małgorzata Socha: Praca na planie zdjęciowym kontynuacji „BrzydUli" była bardzo wyczerpująca

Szczere wyznanie Małgorzaty Sochy: Do tej pory nie pracowałam w tak trudnych warunkach

Kontynuacja "BrzydUli" realizowana była w trakcie trwania pandemii COVID-19. Aktorka wspomina, że wiązało się to z licznymi problemami i ogromnym stresem. Wszystkie osoby zaangażowane w produkcję musiały dostosowywać się do niecodziennych warunków i reżimu sanitarnego.

Pracowaliśmy przez całą pandemię i nigdy do tej pory nie pracowałam w tak trudnych warunkach. Badania dla całej ekipy, praca w maseczkach, które aktorzy mogli zdjąć dopiero na planie, towarzyszył nam ciągły stres, niepewność, goniące terminy, kolejne zachorowania, obsuwające się dni zdjęciowe […]. To są takie rzeczy, z których widzowie nie zdają sobie sprawy, ale które są bardzo stresujące dla wszystkich tworzących dany projekt - powiedziała Socha.

Małgorzata Socha zdradziła również, że na planie panowała dyscyplina. Każdy dokładnie wiedział, jakie zadania ma do wykonania. Aktorka wyraźnie podkreśliła, że wszyscy czuli, jak duża spoczywa na nich odpowiedzialność.

Wystartowaliśmy z początkiem pandemii i kończymy pod koniec pandemii, więc to jest pandemiczny serial. Warunki były trudne, a jednocześnie czuliśmy się tak, jakbyśmy pracowali w rodzinie, co też było bardzo wspierające. Każdy z nas wiedział, gdzie jakie akcenty są dla niego rozłożone, co ma robić i jak. Mimo to, dla nas wszystkich jednak ten moment był dość wyczerpujący i myślę, że chyba wszyscy cieszymy się na to, żeby ten wielki finał już nadszedł.

Według najnowszych informacji finałowy odcinek "BrzydUli" zostanie wyemitowany pod koniec maja.