Khaby Lame to jeden z najpopularniejszych tiktokerów na świecie. Został okrzyknięty "najszybciej rosnącym" twórcą w historii TikToka. Jego konto obserwuje już prawie 79 milionów osób. Co więcej, osiągnął to w zaledwie rok, kiedy inni starają się o sławę przez lata. Na czym polega jego fenomen?
TikTok, prócz tego, że pozwala każdemu "śpiewać" i tańczyć do cudzych przebojów, jest też miejscem, w którym powstają popularne w internecie "life-hacki" - proste rozwiązania dla codziennych czynności, które niektórym sprawiają problem. Ostatnio jednak te rozwiązania generują nowe problemy, co zauważył Khaby Lame.
Khaby pokazuje krótkie nagrania innych twórców, które łączy ze swoją odpowiedzią na ich wykreowany, często całkowicie absurdalny problem. Na filmikach nic nie mówi - pokazuje, jak w prosty sposób można wykonać z pozoru skomplikowane czynności. Rozwiązuje zawiłości i tłumaczy rzeczywistość w tak zabawny sposób, że pokochały go miliony. W rozmowie z portalem Noizz opowiedział o swoim sukcesie i o tym, jakie ma plany.
Khaby Lame ma 21 lat i pochodzi z Senegalu, choć niemal całe życie mieszka we Włoszech. TikTok miał być dla niego odskocznią w trudnym czasie.
Konto na TikToku założyłem w marcu 2020 roku, kiedy we Włoszech zaczęła się pandemia. Kilka dni wcześniej z powodu problemów związanych z koronawirusem zostałem zwolniony z pracy i musiałem jakoś wykorzystać swój wolny czas. Wybrałem TikToka, bo jest prosty w obsłudze, a do realizacji filmów nie potrzeba profesjonalnego sprzętu - powiedział w rozmowie z portalem Noizz.
Zawsze ciągnęło go w stronę komediową. Właśnie w tej formie zaczął nagrywać swoje pierwsze filmiki.
Pewnego dnia wpadłem na pomysł, aby upraszczać filmy innych użytkowników, którzy pokazują trudne i skomplikowane czynności. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, bo już przy okazji pierwszych materiałów zebrałem masę pozytywnych komentarzy i reakcji. Wiedziałem, że to dobry kierunek i postanowiłem się tego trzymać - powiedział Khaby Lame.
Choć nagrywa bez słów, jego mimika i gesty wystarczają, by wydobyć sedno.
Fakt, że w swoich produkcjach odzywam się sporadycznie, również był świadomą decyzją. Ja nie mówię po angielsku. (...) Uważam, że ludzkie emocje i mimika są pewnego rodzaju międzynarodowym językiem, którego nikomu nie trzeba tłumaczyć - dodał.
I rzeczywiście. Khaby najpierw skupia się na cudzym, "skomplikowanym" problemie, jego niezbyt mądrym rozwiązaniu, następnie sam pojawia się przed kamerą i ze stoickim spokojem pokazuje, co poszło nie tak. Nie, nie musisz wylewać zawartości butelki, żeby potem ją zgnieść i podać przez barierkę tarasu. Khaby proponuje, żebyś przełożył ją górą, a nie między szczebelkami, skoro już naprawdę się nie mieści. Nie musisz kupować specjalnej, skomplikowanej maszyny, żeby pokroić limonkę na ćwiartki. Naprawdę, możesz to zrobić nożem - jeśli nie potrafisz, Khaby ci pokaże. Wszystko to bez ani jednego słowa, za to z wymownym gestem na sam koniec:
Zapytany o to, czy spodziewał się, że po roku będą oglądać go miliony na całym świecie, przyznał, że było to dla niego zaskoczenie.
Kompletnie się tego nie spodziewałem. Byłem zdziwiony, że żaden z twórców, którzy w zabawny sposób pokazują skomplikowane czynności, nie wpadł na to, że pokazywanie ich prostoty może być dla widzów dużo bardziej wciągające, interesujące i zabawne - powiedział w wywiadzie.
W wywiadzie powiedział także, że nie wstydzi się tego, że pochodzi z biednej rodziny. Dopiero teraz zaczyna korzystać ze swojej popularności, której nie spodziewał się w tak krótkim czasie. Ma nadzieję na pierwsze współprace reklamowe, które pozwolą zarobić mu odpowiednie pieniądze. Jego marzeniem jest kupno domu dla rodziców. Ale nie tylko.
Od dziecka marzy mi się, aby wejść do świata filmu i zostać aktorem komediowym. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby kiedyś udało mi się powtórzyć sukces Eddiego Murphy’ego czy Omara Sy, którzy są moimi wielkimi idolami - powiedział.
Khaby Lame przyznał też, że często jest rozpoznawany na ulicy. Młody twórca prowadzi także profil na Instagramie, który zgromadził 26 milionów followersów.