Mimo pandemii Anna Dereszowska nie narzeka na brak pracy - aktorka jest gwiazdą dwóch stacji telewizyjnych (w Polsacie gra w serialu "Komisarz Mama", a w TVN-ie w "Tajemnicy zawodowej"). Dzięki nowym wyzwaniom zawodowym stała się bardzo medialna i udziela coraz więcej wywiadów. W jednym z najnowszych opowiedziała o życiu prywatnym swojego taty. Wiele zawdzięcza jego żonom.
Tata Anny Dereszowskiej jest emerytowanym ginekologiem, który w dzieciństwie pragnął, by zostać aktorem. Z pewnością jest więc dumny, że jego córce udało się spełnić jego marzenie. Jesienią 2019 roku wystąpił z nią nawet w show "Starsza pani musi fiknąć". Widać było wtedy, że ojca i córkę łączy wyjątkowa więź. Teraz okazuje się, że Dereszowska bardzo zbliżyła się także do żon pana Krzysztofa (jego pierwsza ukochana - mama Anny - zmarła w 1990 roku).
Kobiety, które zawsze otaczały mojego tatę - moja mama, a potem pierwsza i druga macocha - to silne osobowości. W takich mój tata się zakochiwał, takim kobietom lubił oddawać prym i nie miał z tym problemu. To nie znaczy, że tata nie jest silny, bo oczywiście jest, ale najlepszymi partnerkami były dla niego „power woman”. Taki miałam wzór w domu, tak zostałam wychowana - wśród silnych kobiet, które nie tylko prowadziły dom, ale też odnosiły sukcesy na stopie zawodowej - mówi gwiazda w rozmowie z "Faktem".
Rodzicielka aktorki - podobnie jak jej ojciec - była lekarzem. Czym zajmowały się dwie następne wybranki serca Dereszowskiego?
Moja pierwsza macocha była działaczem opozycji, była internowana, poszukiwana przez władze w trakcie stanu wojennego. Nakręcono o niej dokument zatytułowany „Dziewczyna z klepsydry”. Potem została dyrektorką mojego liceum, a już na emeryturze postanowiła, że wyprowadzi się w Bieszczady. Rzuciła wszystko, zmieniała styl życia i jest bardzo szczęśliwa. Z kolei Gabrysia, obecna żona mojego taty, przez wiele lat sama prowadziła świetnie prosperującą firmę budowlaną i deweloperską. Także taki wzór wyniosłam z domu. Dla mnie to normalne, że kobieta nie tylko prowadzi dom, ale też spełnia się zawodowo - dodaje.
Aktorka poszła nieco w ślady pierwszej macochy i postanowiła zmienić miejsce zamieszkania. Już niedługo razem z rodziną przeniesie się z Warszawy na Mazury.
Sytuacja związana z pandemią uświadomiła nam , że życie w wielkim mieście nie jest naszym marzeniem, poza tym zawsze mogę przyjechać na plan, bo Ryn leży zaledwie 3,5 godziny od Warszawy. I przy tej okazji od razu dementuję plotki, które się pojawiły: nie jest prawdą, że rezygnuję z aktorstwa (śmiech). Dużo rzeczy mogę robić zdalnie. Poza tym nie rezygnujemy z Warszawy, cały czas będzie obecna w naszym życiu, bo nasza córka tu chodzi do szkoły i zamierzamy to uszanować. (...). Na razie zaczynamy budowę, pewne elementy są wciąż na etapie projektowania. Poza naszym domem powstaną też domki na wynajem, do których już Państwa zapraszamy! Mimo trudnych czasów ludzie wciąż chcą zmienić otoczenie, wyjechać, odpocząć, więc taki biznes ma sens - pochwaliła się aktorka.
Poza aktorstwem Anna spełnia się w roli mamy - w 2008 roku urodziła Lenę (jej ojcem jest aktor, Piotr Grabowski), natomiast w 2015 roku na świat przyszedł Maksymilian, który jej owocem miłości gwiazdy i jej aktualnego partnera, Daniela Duniaka. Mężczyzna jest fotografem i nie raz brylował z ukochaną na salonach. Zdjęcia w galerii.