• Link został skopiowany

Miley Cyrus coverem hitu skradła serca krytyków. Przy okazji udzieliła dziwnego wywiadu o tym, jak ścigało ją UFO. Okoliczności wiele wyjaśniają

Jeszcze kilka lat temu Miley Cyrus sporo imprezowała. Nie jest tajemnicą, że nie stroniła od używek. Dopiero teraz gwiazda coraz śmielej opowiada o tym szalonym czasie w jej życiu.
Miley Cyrus
Instagram/mileycyrus

Po wielu zawirowaniach w życiu prywatnym Miley Cyrus skupiła się na pracy nad kolejnym, siódmym już solowym albumem. Płyta ma być utrzymana w rockowych klimatach, toteż wokalistka od jakiegoś czasu coveruje klasyki cięższego brzmienia, aby nastroić fanów na zmiany w repertuarze. Od kilku dni w sieci hula jej wykonanie piosenki "Zombie".

Miley Cyrus doceniona przez The Cranberries

W miniony weekend Miley Cyrus wzięła udział w charytatywnym koncercie online. Ideą przedsięwzięcia jest wspieranie branży muzycznej w trudnym dla niej czasie. Była gwiazdka Disneya zaskoczyła internautów i zaprezentowała na scenie cover przeboju "Zombie" z repertuaru The Cranberries.

Wykonanie zobaczcie TUTAJ.

 

Wokal Cyrus szybko został doceniony przez krytyków i internautów, a samo nagranie z wirtualnego koncertu stało się viralem. Nic dziwnego, że w końcu dotarł też do członków zespołu.

 
Byliśmy zachwyceni po wysłuchaniu coveru "Zombie" od Miley Cyrus na Whiskey a Go Go #SOSFEST w Los Angeles w weekend. Jeden z najlepszych, jakie znamy. Uważamy, że Dolores byłaby pod wrażeniem! - czytamy na oficjalnym profilu The Cranberries na Instagramie.

Przypomnijmy, że Dolores O'Riordan, wokalistka i autorka hitu "Zombie" zmarła dwa lata temu na skutek utonięcia w hotelowej wannie. W momencie śmierci gwiazda była odurzona alkoholem.

Zobacz wideo Niewyjaśnione śmierci gwiazd

Miley Cyrus widziała UFO?

Aby podtrzymać zainteresowanie wokół siebie i zbliżającej płyty Miley Cyrus udziela ostatnio bardzo dużo wywiadów. Co prawda wokalistka utrzymuje, że od ponad roku nie pije alkoholu i nie bierze narkotyków, ale ostatnio wspomniała jeden ze swoich dawnych tripów.

Jechałam przez San Bernardino z moim przyjacielem i ścigało nas jakieś UFO. (...) Jestem prawie pewna tego, co widziałam, ale kupiłam też wosk z marihuany od faceta w furgonetce przed sklepem z taco, więc mógł to być tylko ten wosk.

Gwiazda pokusiła się nawet o opis rzekomego statku kosmicznego.

Miał duży pług z przodu i świecił na żółto. Widziałam, jak leciał i mój przyjaciel też to widział. Obok jechało kilka innych samochodów, które również zatrzymały się, żeby spojrzeć, więc myślę, że to, co zobaczyłam, było prawdziwe.

To musiał być kosmiczny odlot.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: