Ostatnie miesiące były wyjątkowo bolesne dla Kayah. W lutym pożegnała ojca, a we wrześniu - ukochaną mamę. Choć strata rodziców była dla wokalistki ogromnym ciosem, nie wycofała się z życia publicznego i nadal dzieli się swoją twórczością z fanami. 11 października opublikowała w sieci przejmujący post, w którym zwróciła się do obserwujących ją osób.
Jesienią Kayah przygotowała dla swoich fanów wyjątkowy projekt - reedycję kultowego albumu "Kamień", wydanego we współpracy z Sony Music Poland. Wydawnictwo wzbogaciła o nową piosenkę "Dzisiaj przychodzi on", której premiera miała miejsce 10 października. Utwór szybko zdobył uznanie, a reakcje słuchaczy głęboko poruszyły artystkę. W sobotni poranek Kayah opublikowała w mediach społecznościowych emocjonalny wpis. "Lawina wzruszenia na mnie spadła! Oglądam sobie wasze relacje i to jak licznie udostępniacie 'jego' na swoich socialach. Dziękuję" - czytamy na Facebooku. Wokalistka nie ukrywa, że premiera nowego utworu była dla niej dużym przeżyciem i wiązała się z emocjonalnym napięciem. "Moment premiery nowej piosenki (zwłaszcza po tak długiej przerwie) jest zawsze stresujący. Nigdy nie wiadomo czy się spodoba. A wy jak zwykle nie zawiedliście" - podsumowała.
Do wpisu Kayah dołączyła krótkie zakulisowe nagranie, na którym śpiewa nową piosenkę, akompaniując sobie na keyboardzie. Ujęcie jest czarno-białe, co tylko podkreśla emocjonalny charakter chwili. Fani nie kryli zachwytu. W komentarzach pod filmem zaroiło się od komentarzy. "Od pierwszych taktów jest i zostaje w głowie. Piękne wykonanie i bardzo emocjonalne", "Przejmujące wykonanie rozrywa serce na pół", "To jest wybitne. Mogę słuchać i słuchać..." - pisali pod nagraniem.
O śmierci mamy Krystyny, Kayah poinformowała fanów na początku września. Po uroczystości pogrzebowej piosenkarka podzieliła się emocjonalnym wpisem, w którym opisała, jak trudne były dla niej te pożegnania. "Pożegnania są trudne. Nawet na peronie, chociaż wiemy, dokąd jedzie pociąg" - napisała. Mimo ogromnego bólu, artystka stara się szukać wsparcia wśród bliskich oraz fanów. Podziękowała im za obecność i ciepło, jakie od nich otrzymała. Szczególnie wzruszające były jej słowa o synu, który - jak przyznała - był bardzo związany ze swoją babcią. Całość przeczytacie TUTAJ.
Dziennikarka TVP zabrała głos po awanturze w Sejmie. Jest też komentarz senatora
Tak mieszkają Krupińska i Karpiel-Bułecka. Nowoczesność w góralskim wydaniu
Koterski kupił sobie nowy samochód i się zaczęło. Poszło o jego słowa o Leszczak
Sekret czarnej opaski na oku Grzegorza Brauna wyjaśniony. Ujawnił, dlaczego ją nosi
Awantura w Sejmie. Sytuacja z dziennikarką zakończyła się skandalicznym gestem polityka
TV Republika znów zorganizuje sylwestra. Wiemy, kto na nim wystąpi
Janoszek wygrała w sądzie ze Stanowskim. Dziennikarz już wydał oświadczenie
Baron nagle zabrał głos po doniesieniach o rozwodzie. Odezwał się przed 22.00
Lokal po rewolucji Gessler zaserwował mi wątróbkę i rosół. "Magda, coś ty narobiła?"