Bruce Willis od kilku lat zmaga się z poważną chorobą. W 2023 roku otrzymał diagnozę i dowiedział się, że cierpi na demencję czołowo-skroniową. Aktualnie aktor potrzebuje stałej opieki, którą zapewnia mu żona Emma Heming. Do księgarń niedawno trafiła jej książka, w której opowiedziała o codziennych zmaganiach z chorobą męża. Heming w jednym z ostatnich wywiadów wspomniała, że po jednej z sytuacji, jaka miała miejsce na planie "Szklanej pułapki", u Willisa pojawiły się problemy ze słuchem, które nasilały się z wiekiem. Kiedy pojawiły się pierwsze objawy demencji, żona aktora była przekonana, że jej po prostu nie dosłyszy.
Jakiś czas temu w rozmowie z BBC żona Bruce'a Willisa wspomniała o pierwszych objawach choroby, które wydały się jej niepokojące. - Jak na kogoś, kto był bardzo rozmowny i zaangażowany, był po prostu cichszy. Spotkania rodzinne wydawały się inne. Bruce wydawał się bardziej zdystansowany, chłodniejszy, niemal niepodobny do samego siebie. Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że to były sygnały ostrzegawcze - wyznała.
Emma Hemmng początkowo uznała, że wynika to z problemów ze słuchem, które pojawiły się po sytuacji, jaka miała miejsce podczas kręcenia filmu "Szklana pułapka". Heming, która jest bardzo zaangażowana w szerzenie świadomości na temat choroby, z jaką zmaga się Bruce, przy okazji premiery swojej książki udzieliła wielu wywiadów. W rozmowie z Fox Digital News wyznała, że nie podejrzewała, iż problem mógł być o wiele poważniejszy.
Kiedy Bruce kręcił pierwszą część "Szklanej pułapki" kilkukrotnie strzelił z pistoletu pod stołem, a ekipa na planie nie zapewniła mu żadnych ochronników słuchu. To w znacznym stopniu pozbawiło go słuchu. Z czasem u nas wszystkich z wiekiem zaczyna się on pogarszać
- podkreśliła Heming i wspomniała, że zanim zdiagnozowano u aktora chorobę, często miała wrażenie, że nie słyszał jej dobrze. - Myślałam, że to się właśnie stało. (...) Że może przez jego słuch nie dogadujemy się tak dobrze jak kiedyś - doda³a.
Emma Heming w wywiadzie wspomniała także, że zanim zdiagnozowano u jej męża demencję, zauważyła, że "wyłącza się" podczas wspólnych kolacji. Początkowo nie zwróciła na to większej uwagi, bo była przekonana, że wynika to z tego, iż Willis chce dać jej czas na "dziewczyńskie rozmowy" z córkami. - Założyłam, że to problemy ze słuchem sprawiają, że zapada się na krze¶le z rękami złożonymi na kolanach - dodała.
Dziêkujemy za przeczytanie artyku³u!