Stanisław Soyka zmarł 21 sierpnia w Sopocie, a jego śmierć wstrząsnęła wieloma. Muzyk miał tego samego dnia wystąpić na scenie podczas Top of The Top Festivalu w duecie z Natalią Grosiak. Piosenkarka opowiedziała o ich ostatnim spotkaniu, które miało miejsce podczas próby przed koncertem. Wspomniała o tym, jak za kulisami dowiedziała się o odejściu artysty.
W dzień swojej śmierci Soyka pojawił się na sopockiej scenie, gdzie wziął udział w próbie przed występem. Wówczas Natalia Grosiak, wokalistka Mikromusic, miała okazję wspólnie z nim zaśpiewać. "To był ogromny zaszczyt Pana poznać, Panie Stanisławie. Ogromnie się cieszyłam na nasz wspólny występ. Bardzo się też stresowałam. Ale od Pana dostałam ogrom wsparcia, luzu i uśmiechu. Dziękuję…" – napisała na Instagramie Grosiak, publikując urywek z ich próby.
Piosenkarka przyznała, że stresowała się przed występem z Soyką. - Bardzo się stresowałam tym, że będę występować z mistrzem przy jego piosenkach. Przecież ja dorastałam i rozwijałam się, jako też twórczyni piosenek i jako wokalistka. I te piosenki towarzyszyły mi wiele, wiele lat temu - mówiła w "Faktach po Faktach". - Gdy dowiedziałam się, że to będzie duet ze Stanisławem Soyką, to bardzo się ucieszyłam i czekałam na próbę generalną, bo chcieliśmy sobie jeszcze dopracować ten nasz duet. Próba poszła znakomicie. Byłam bardzo zadowolona, jeszcze sobie przegadaliśmy jakieś tam niuanse i się rozstaliśmy i czekałam na występ - wspominała, dodając, że nikt nie spodziewał się tego, co się wydarzy. - Absolutnie nic na to nie wskazywało. To był dla nas ogromny szok - dodała. Przywołała również jedną z ostatnich wypowiedzi Stanisława Soyki. - Nie wiem, czy dotrwam do jutra - miał powiedzieć artysta podczas próby generalnej.
Piosenkarka o odejściu Soyki dowiedziała się na krótko przed wyjściem na scenę. - To było 20 min przed naszym wejściem na scenę. Ja siedziałam w garderobie już gotowa, pomalowana, ubrana i czekałam na sygnał od produkcji, że mogę już pójść w stronę sceny. Nawet już miałam odsłuch przygotowany - mówiła Grosiak. - Nagle do garderoby przyszedł reżyser i dowiedziałam się, że coś się wydarzyło, ale jeszcze nie wiedziałam co. Dopiero później doszła do nas ta wiadomość. Utrzymywano to przed nami w tajemnicy, ponieważ myślę, że chciano nas ochronić przed tą szokującą wiadomością - przekazała wokalistka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Natalia Siwiec odrobaczyła córkę. Lekarka nie miała dla niej litości
Polski aktor nie mógł uwierzyć, co usłyszał od Charlize Theron. "Zamurowało mnie"
Muniek Staszczyk wyjawił, jaka była przyczyna śmierci Pono. Dowiedział się od Sokoła
Racewicz poruszona "Heweliuszem". Zwróciła się do żony kapitana. "Jak ja dobrze rozumiem"
Odpadli z "Afryka Express" na ostatniej prostej. Widzowie są załamani
Księżna Kate zaskoczyła z księciem George'em na Festiwalu Pamięci. Zabrakło księcia Williama
Poruszający wywiad z żoną Tomasza Jakubiaka. Anastazja nie wytrzymała i zalała się łzami
Stockinger w "Pytaniu na śniadanie" wydmuchał dwa promile. Wszystkich zamurowało