Selena Gomez stała się popularna dzięki występowaniu w produkcjach Disneya. Większość poznała ją poprzez rolę Alex Russo w "Czarodziejach z Waverly Place". Gomez spełnia się nie tylko jako aktorka, ale również jako piosenkarka. Wszystkie jej płyty pokryły się złotem w Stanach Zjednoczonych - co oznacza, że sprzedały się w liczbie ponad 500 tysięcy egzemplarzy. Celebrytka od lat wzbudza zainteresowanie medialne. Jest również jedną z najchętniej obserwowanych osób na Instagramie. W niedawnym wywiadzie poinformowała, że nie może mieć dzieci. W viralowym nagraniu zwróciła się do hejterów.
Od jakiegoś czasu celebrytka pozostaje w związku z Bennym Blanco. Gwiazda nie ukrywa, że jednym z jej marzeń jest zostanie mamą. W wywiadzie dla "Vanity Fair" przyznała, że ze względów zdrowotnych nie może mieć dzieci. - Nigdy tego nie mówiłam, ale niestety nie mogę mieć własnych dzieci. Mam wiele problemów medycznych, które zagrażają życiu mojemu i dziecka. To było coś, co musiałam przez jakiś czas opłakiwać - wyznała w rozmowie z magazynem. Gomez wyjawiła również, że myśli o adopcji i nie jest dla niej ważne to, czy będzie mamą biologiczną czy adopcyjną. - To będzie moje dziecko - dodała.
Wyznanie Seleny Gomez odbiło się w mediach szerokim echem. Wiele osób przekazało jej słowa wsparcia, ale nie zabrakło też krytycznych, a wręcz hejterskich komentarzy, atakujących gwiazdę za jej słowa. Gomez nagłośniła ten fakt w nagraniu, które pojawiło się w serwisie X. Zwróciła się do hejterów i nie gryzie się przy tym w język. Wszystko podczas wydarzenia Women in Film. - To nie jest wstyd. Podzieliłam się tym, że nie mogę mieć dziecka. Podzieliłam się tym, że mam chorobę dwubiegunową" - zaczęła.
O**********e się! Takie jest moje życie. Taka właśnie jestem. P*******ć każdego, kto mówi ci, że jesteś ofiarą
- dodała
Selena Gomez wraz z Martinem Shortem i Stevem Martinem wręczała nagrodę na 76. gali rozdania nagród Emmy. Obaj panowie nie stronili od żartów, więc i Gomez zdecydowała się na jeden. - I pozwólcie mi powiedzieć, jaki to zaszczyt pracować z dwoma facetami, którzy są daleko od zostania bezdzietnymi kociarami - rzekła, na co sala zareagowała śmiechem. W wypowiedzi chodzi o słowa J.D. Vance'a sprzed kilku lat. Kandydat Donalda Trumpa na wiceprezydenta powiedział w Fox News, że "w tym kraju faktycznie rządzi nami (...) grono bezdzietnych kociar, nieszczęśliwych z powodu życia, które wiodą, i wyborów, których dokonują, dlatego chcą, by reszta kraju była tak samo nieszczęśliwa".