Edyta Górniak zrobiła sobie przerwę od medialnego zgiełku, a z fanami kontaktowała się za pośrednictwem mediów społecznościowych. 18 września artystka pojawiła się na Kongresie Kobiet Biznesu w Warszawie. Piosenkarka niejednokrotnie zaskakiwała zmianami w swoim wizerunku. Tym razem postawiła na zdecydowane cięcie. Jesteście ciekawi, jak teraz wygląda?
Górniak na Kongresie Kobiet Biznesu sprawiała wrażenie wypoczętej. Jej wygląd nie przypominał tego, do którego przyzwyczailiśmy się z ostatnich zdjęć paparazzi. Gwiazda po pojawieniu się na wydarzeniu, ochoczo zaczęła pozować fotografom, a uśmiech nie znikał z jej twarzy. Na ściance zaprezentowała się w nowym, odświeżonym looku, który zapewne nie tylko samej artystce przypadł do gustu. Piosenkarka tym razem postawiła na cięcie w formie klasycznego boba z grzywką. Nowa fryzura nadaje jej lekkości i blasku. Odcień brązu, na który się zdecydowała artystka doskonale pasuje do jej typu urody. Propozycja Edyty Górniak ma szansę stać się hitem tej jesieni. Skusicie się na takie cięcie?
Uwagę przyciągnęła również stylizacja gwiazdy. Ceglana czerwień jest doskonałą odpowiedzią na jesienne trendy, z którymi już za chwilę będziemy musieli się zaznajomić. Górniak miała na sobie marynarkę bez rękawów z mocno wyciętym dekoltem oraz dobrane do niej spodnie w tym samym kolorze. Stylizację dopełniły złote, ciężkie bransolety oraz beżowe sandałki. Dobrane kolory świetnie podkreśliły niebanalną urodę piosenkarki.
Edyta Górniak od wielu lat regularnie wyznacza nowe trendy w modzie i fryzurach. Jako ikona polskiej sceny muzycznej, nie boi się odważnych metamorfoz. Już w latach 90. była jedną z pierwszych polskich gwiazd, które zdecydowały się na drastyczne ścięcie włosów. Od tamtej pory gwiazda eksperymentuje z kolorem włosów, stając się na moment blondynką, by po pewnym czasie powrócić do ciemniejszych tonów. Artystka wybierała także różne cięcia - od bardzo długich włosów po boba z prostym przedziałkiem. Każda ze zmian przyciągała uwagę i była szeroko komentowana przez media oraz fanów.