Paulina Sykut-Jeżyna wylądowała pod kroplówką. Ujawniła, co się stało

Na InstaStories Pauliny Sykut-Jeżyny wylądowało ostatnio zdjęcie z kliniki. Na fotografii prezenterka jest podłączona do kroplówki. Co się stało?

Paulina Sykut-Jeżyna obok Krzysztofa Ibisza jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Polsatu. Prezenterka związana jest ze stacją już kilkanaście lat. Zaczynała od przedstawiania prognozy pogody, dziś jest natomiast gospodynią wielu festiwali, koncertów, "Tańca z gwiazdami", a także programu śniadaniowego "halo tu Polsat". Ostatnio jednak ulubienica widzów zamieściła na InstaStories. Niepokojące zdjęcie z kliniki. Gwiazda Polsatu wyjaśniła, co się stało.

Zobacz wideo Europejski Paulina Sykut-Jeżyna o miłości, rodzinie, obowiązkach

Paulina Sykut-Jeżyna opublikowała zdjęcie z kliniki. "Wszystko od razu wiadomo"

Paulina Sykut-Jeżyna zaniepokoiła fanów ostatnią relacją opublikowaną na InstaStories. Prezenterka wrzuciła bowiem zdjęcie, na którym jest podłączona do kroplówki. Gwiazda Polsatu uspokoiła jednak internautów, zdradzając, że jest to profilaktyczna wizyta medyczna. Gospodyni "Tańca z gwiazdami" od lat zmaga się bowiem z dokuczliwymi migrenami.

Migrenicy często cierpią też na tężyczkę utajoną. Dlatego ważne, aby być pod dobrą opieką lekarską. Jeśli podejrzewacie u siebie tężyczkę najlepiej zrobić badanie EMG. Ja robiłam takie badania i tutaj przeprowadza je neurolog. Wszystko od razu wiadomo

- napisała na InstaStories prezenterka.

Paulina Sykut-Jeżyna cierpi na uporczywe migreny. Choroba pojawiła się w dzieciństwie

W Europejski Dzień Migreny, który wypada 12 września, Paulina Sykut-Jeżyna zamieściła na Instagramie obszerny wpis, w którym opowiedziała o swoich zmaganiach z tą przypadłością. Okazuje się, że cierpi na nie od dziecka. "Pierwszy atak bólu głowy miałam w pierwszej klasie podstawówki. Ból nauczył mnie pokory i szacunku do zdrowia. Z czasem zaczęłam lepiej rozumieć swój organizm i czytać wszystkie sygnały, które wysyła" -wyjawiła. Prezenterka wyznała także, że nauczyła się żyć z dolegliwością, jest ona bardzo uciążliwa. "Migrena to mój hamulec i choć nauczyłam się z nią żyć, dzisiaj przez chwilę pomyślałam: jakby to było, gdyby jej nie było. Migrena, to choroba neurologiczna, wymagająca leczenia i opieki specjalistów" - napisała.

Więcej o: