Informacja o śmierci Diogo Joty zszokowała wielu. 28-letni piłkarz zginął w wypadku samochodowym w nocy z 2 na 3 lipca w prowincji Zamora w Hiszpanii. Na krótko przed odejściem zawodnik ożenił się z wieloletnią partnerką, z którą doczekał się trójki dzieci. Rute Cardoso postanowiła oddać hołd mężowi i pojawiła się w Paryżu, by wziąć udział w ważnej gali.
Jota był zawodnikiem Liverpoolu F.C., a także grał w reprezentacji Portugalii. Na początku lipca doszło do tragicznego w skutkach wypadku, który miał miejsce na A-52 w regionie Zamora, w północno-zachodniej Hiszpanii. Jota miał prowadzić pojazd, a wraz z nim w aucie podróżował młodszy brat. Obaj zginęli na miejscu. Rute Cardoso, z którą piłkarz ożenił się na krótko przed śmiercią, długo milczała. Po trzech tygodniach opublikowała poruszający wpis na Instagramie. "Miesiąc od naszego 'póki śmierć nas nie rozłączy'. Na zawsze twoja" - napisała.
22 września Rute pojawiła się na gali rozdania Złotej Piłki w Theatre du Chatelet w Paryżu, co było symbolicznym gestem. W ten sposób upamiętniła ukochanego oraz jego brata. Cardoso zaprezentowała się na wydarzeniu w długiej, asymetrycznej sukni w białym kolorze. Stylizacja była wyszywana koralikami i została uzupełniona peleryną, która sięgała aż do ziemi.
Po śmierci Joty Cristiano Ronaldo opublikował poruszający post. "To jest bez sensu. Przed chwilą byliśmy razem w drużynie narodowej, przed chwilą się ożeniłeś. Rodzinie, żonie i dzieciom składam kondolencje i życzę im wiele siły. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Spoczywaj w pokoju Diogo i Andre. Będziemy za wami tęsknić" - napisał na Instagramie. Choć sam Ronaldo nie pojawił się na pogrzebie kolegi z reprezentacji, postanowił wesprzeć najbliższych zmarłego. Jak przekazał portugalski portal Record, piłkarz miał osobiście skontaktować się z wdową po Jocie, by zaoferować jej pomoc. Sportowiec ma podobno chcieć ponieść koszty edukacji trójki dzieci kobiety, by mogły one w przyszłości uczęszczać do najlepszych szkół.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!