Małgorzata Borysewicz zyskała sporą popularność za sprawą udziału w czwartej edycji programu "Rolnik szuka żony". To właśnie w show poznała miłość swojego życia - Pawła, z którym wychowuje wspólnie trójkę dzieci. Borysewicz jest przy tym bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie pokazuje swoje codzienne życie. 1 października rolniczka postanowiła podzielić się z fanami metamorfozą, którą przeszła.
Pierwszego dnia października Borysewicz podzieliła się na Instagramie, że udała się do salonu fryzjerskiego. Niedługo potem gwiazda "Rolnika" zaprezentowała się fanom w nowym wydaniu. "Jesienny blond" - podpisała selfie w nowej fryzurze Małgorzata. Jak możemy dostrzec, rolniczka przefarbowała się na szaro-fioletowy odcień, a po jej blond włosach z pasemkami nie ma już śladu. Borysewicz dodała także zdjęcie, które świadczy o tym, że jedynie zmieniła kolor, a samych włosów już nie podcinała. Metamorfoza musiała przypaść jej do gustu, gdyż na fotografiach uśmiech nie schodzi jej z twarzy.
Borysewicz stara się na bieżąco informować fanów o sprawach, które dzieją się w jej życiu. W połowie sierpnia bieżącego roku rolniczka zdecydowała przekazać wieści, że była przez pewien czas w szpitalu, gdzie przeszła operację. O szczegółach napisała na InstaStories. "Jestem po operacji usunięcia tarczycy. Trochę mnie było tutaj mniej ostatnio. Po prostu się stresowałam. Często mówiłam wam, że mój styl życia jest mocno powiązany z dbaniem o tarczycę. Po urodzeniu trójki dzieci przyszedł czas, by jednak zadbać o nią gruntownie" - poinformowała obserwatorów Małgorzata. Gwiazda zabrała głos w sprawie operacji dopiero, gdy wróciła do domu i mogła dojść do siebie po zabiegu. "Jako osoba wysokowrażliwa przeżywam wszystko bardzo mocno... Chyba zresztą jak każda z nas. W oczekiwaniu na zabieg pomogła mi praca. Teraz wsparciem jest rodzina i moje kochane serca" - dodała w poście rolniczka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!