• Link został skopiowany

"To hołd dla kobiet, które przeszły przez tortury". Ukrywały się latami, teraz Hinduski oblane kwasem odsłaniają twarze

Rupa realizuje swoje marzenia.

Instytucja Stop Acid Attacks, w której działa Rupa, stworzyła wyjątkowy ośrodek dla ocalałych z ataków kwasem kobiet - Chhaon. Tu ofiary nie tylko mogą poczuć się bezpiecznie, ale też uzyskać pomoc w powrocie do normalnego życia. To właśnie Chhanon wsparło Rupę w realizacji marzeń o własnej kolekcji ubrań i umożliwiło zorganizowanie profesjonalnej sesji.

Rupa została poparzona kwasem jako mała dziewczynka. Dziś działa w organizacji Stop Acid Attacks i Chhaon. To dzięki niej mogła zrealizować swoje marzenie, które daje nadzieje wielu innym poparzonym kwasem kobietom: 22-latka projektuje ubrania i ma własną firmę "Rupa Designs". Do wyjątkowej sesji jej ubrania założyły Ritu, Sonam, Laxmi - trzy ofiary ataku kwasem oraz sama Rupa. Zdjęcia wykonał fotograf Rahul Saharan.

'Zawsze chciałam być projektantką' - mówiła Rupa w rozmowie z Dailymail.co.uk. Lata tuż po ataku określa jako 'wyrwę w życiorysie'. 'Czułam się tak niepewnie i tak bardzo wstydziłam się swoich blizn, że codziennie okrywałam swoją twarz szalem' - dodaje.

Rupa w swoim domu rodzinnym przez wiele lat żyła w ciągłym strachu, codziennie pomiatano nią, bito i poniżano. Macocha oblała Rupę kwasem, gdy dziewczyna spała. Zostawiła ją samą, bez żadnej pomocy, na ponad 6 godzin. Dopiero potem wujek zabrał ją do szpitala. Sąd uznał macochę Rupy winną i skazał na karę więzienia, jednak kobieta wyszła na wolność zaledwie po 18 miesiącach. Nie ma wyrzutów sumienia.

W Indiach co roku ponad tysiąc kobiet staje się ofiarami ataków kwasem. Z reguły jest to odwet mężczyzny za odrzucone zaloty i brak reakcji ze strony dziewczyny na jego adorację. Dopiero niedawno wprowadzono prawne ograniczenia w sprzedaży żrących substancji. Problem jednak nie zniknął, a ofiary ataków codziennie zmuszone są ukrywać swoje twarze. Odważny krok 22-letnie Rupy może to zmienić.

'Chhaon (ośrodek, w którym mogą dochodzić do siebie ofiary ataków kwasem - przyp red.) pomógł mi uwierzyć w siebie i znów stać się pewną siebie osobą' - wspomina dziś Rupa. Dzięki jego wsparciu zaczęła projektować. Organizacja ta nawiązała kontakt z Rahulem Saharanem, fotografem, który wykonał sesję dla Rupy.

Zadanie Saharana polegało jednak nie tylko na zwykłym zrobieniu zdjęć. Musiał sprawić, by jego okaleczone modelki poczuły się na tyle pewnie, aby w ogóle były w stanie zmierzyć się z aparatem. 'Dzięki niemu każda z nas mogła dumnie patrzeć w obiektyw' - mówiła Rupa.

'Nie pozwólcie, aby ktokolwiek wmówił wam, czym jest prawdziwie piękno' - mówił Saharana poparzonym kobietom. - 'Wy jesteście piękne.'

'Ta sesja zdjęciowa jest moim hołdem dla wszystkich dzielnych kobiet, które przeszły przez te makabryczne tortury. Cieszę się, że mogłem być cz ęścią tego projektu' - mówił Saharana dla Dailymail.co.uk.

Rupa przyznaje, że ma pierwsze zamówienie - na tradycyjną suknię od indyjskiej bizneswoman. Sprzedała też 3 swoje projekty amerykańskim turystom za 15 funtów (77 złotych).  Marzenie Rupy można wesprzeć na stronie www.bitgiving.com/project/index/id/BIT102 .

Więcej o: