Po nieszczęśliwym wypadku do którego doszło w ubiegły weekend w jednej z warszawskich willi, pojawiły się spekulacje dotyczące udziału aktora w nowym tanecznym show Polsatu.
Szefowa stacji oświadczyła, że producenci programu "Tylko taniec. Got to dance" nie będą szukali zastępstwa za Alana Andersza .
Agnieszka Sołtys, agentka aktora, w rozmowie z Super Expressem powiedziała, że jego stan się polepsza.
Alan jest świadomy, rozmawia, ma czucie, porusza kończynami. Wygląda na to, że kręgosłup nie został uszkodzony. Ale lekarze są ostrożni w wydawaniu jakichś ostatecznych opinii. Nie wiadomo, kiedy Alan wyjdzie ze szpitala.
Wydaje się, że najgorsze już minęło. Wszyscy obawiali się, że po nieszczęśliwym wypadku Alan będzie sparaliżowany, jednak tak się nie stało.
Już w marcu na antenie Polsatu rusza program "Tylko taniec. Got to dance". Nagrania z precastingów z udziałem gwiazdy serialu "39 i pół" zostały już nagrane. W połowie kwietnia ruszają odcinki na żywo. Jeżeli Andersz nie odzyska pełni swoich sił do tego czasu, nie będzie nowego jurora. Miejsce w jury będzie czekało tak długo, jak będzie to konieczne. Finał programu w maju.
pipsi