Kolejną parą, która odpadła z finałowej czternastki programu You Can Dance są Adrian Wilczko i Agnieszka Szewczyk.
Adrian nie wystąpił w zeszłym tygodniu z powodu kontuzji dlatego w ostatnim odcinku był automatycznie nominowany. Po występie z Maszą Triputsen Michał Piróg powiedział, że Adrian był głazem, który ciągnął Maszę na dno. Adrian chwilę przed odpadnięciem namawiał widzów do głosowania słowami:
Powiem wam szczerze, że nie chce zajechać was tańcem towarzyskim do końca więc jeśli chcecie zobaczyć coś nowego i specjalnego to głosujcie na mnie.
Okazało się, że widzowie jednak nie chcieli go dłużej oglądać.
Agnieszce Szewczyk od początku jury zarzucało małą dojrzałość. ''Calineczka Agnieszka'' tańczyła w duecie z Sebastianem Piotrowiczem taniec współczesny a później solówkę. Widzowie zdecydowali, że Agnieszka zatańczyła w programie po raz ostatni.
W programie wystąpiła również 10-letnia Natalka. To ona była była prawdziwą gwiazdą odcinka. Młoda tancerka dała czadu! Tańczyła jak dojrzała, zawodowa tancerka. Michał Piróg powiedział:
Może ona powinna być zamiast niektórych tancerzy.