Maciej Kozłowski - więzienie, bieda, miłość...

Nieznane fakty z życia aktora, który nigdy nie miał żalu do losu.
Maciej Kozłowski z żoną Agnieszką Kowalską i jej córką
KAPIF.PL/KAPIF

Maciej Kozłowski nigdy nie miał żalu do losu, ani za chorobę, ani za trudne życie. O swojej burzliwej młodości opowiedział w ''Życiu na gorąco' ':

Byłem dobrze zapowiadającym się kandydatem na gangstera. Niemal każdy z moich kumpli z podwórka miał na pieńku z prawem. Też miałem epizod ''więzienny''. Za handel walutą zostałem aresztowany w Budapeszcie. Gdyby nie miłość i determinacja mamy i babci, niewykluczone że moje życie potoczyłoby się według scenariusza z kronik kryminalnych.

Rodzice Macieja Kozłowskiego rozwiedli się. Ojciec nie potrafił nawiązać z nim kontaktu.

Zawsze był przeciwko mnie. Zawsze byłem winny. Musiałem bardzo nad sobą pracować, by w dorosłym życiu okazywać uczucia.

Gdy dostał się do łódzkiej filmówki, nie było go stać na wynajęcie kawalerki . Sypiał w radiowym studio, domach przyjaciół, na dworcu. Pracował w punkcie ksero, na budowie, w Monarze... Aż szczęście się do niego uśmiechnęło . Zakochał się i dwa lata temu ożenił z malarką Agnieszką Kowalską , która towarzyszyła mu do ostatnich dni...

yoko

Sprawdź wszystkie możliwości Facebooka. Zostań FANEM PLOTKA NA FACEBOOKU>>>.

Więcej o: