Dziennikarze "Gazety Wyborczej" w Opolu opublikowali wspomnienia ludzi o prezydencie Lechu Kaczyńskim. Nas najbardziej ujęła historia 6-letniego chłopca:
Podczas pobytu w opolskiej szkole do Lecha Kaczyńskiego podszedł sześcioletni chłopak i powiedział: - A ja się nazywam tak samo jak pan! - Masz tak samo na imię, czy na nazwisko - zagadnął prezydent. - Mam na nazwisko Kaczor - odpowiedział chłopczyk, wywołując szczery śmiech Lecha Kaczyńskiego.
Do takiego przekręcania mojego nazwiska jestem przyzwyczajony od ponad 50 lat - mówił prezydent do nieco skonfundowanych przedstawicieli szkoły i władz lokalnych.