Radek Majdan to syn na medal. Jak dowiedział się se.pl , piłkarz wyprawił swojej mamie 60. urodziny w stolicy. Zabrał ją oraz swojego młodszego brata na sushi i wręczył mamie prezent za 10 tysięcy złotych. Zadbał nawet o tort.
- Moja mama jest moim aniołem. Bardzo chce, żebym był szczęśliwy, żebym założył rodzinę, miał wspaniały dom i kochającą żonę - powiedział gazecie Radek.
Radek nie ma obecnie dziewczyny, więc drogie prezenty daje mamuśce. Ciekawe czy Doda zadzwoniła z życzeniami do swojej byłej teściowej...
screen ze strony www.se.pl
Szaza