Wybiła 20.15, na antenie TVP1 rozpoczął się polski finał konkursu Eurowizji - w związku z tym ruszamy z naszą relacją na żywo.
20.19 - Koncert rozpoczął występ Edyty Górniak , które świetnie wyglądając (ach te nogi!), brawurowo wykonała swój przebój "Jestem kobietą". Szkoda, że Edzia nie może reprezentować nas na Eurowizji co roku.
20.23 - Publiczność i telewidzów witają prowadzący - Aleksandra Rosiak i Artur Orzech.
20.29 - Na scenie pierwsi kandydaci - zespół Leszcze . Odnaleźli swoje drogie instrumenty do grania z półplaybacku? Ich piosenka w ogóle nie wpada w ucho. Moim skromnym zdaniem są bez szans. Ale kto wie?
20.35 - Jako drugi prezentuje się zespół Dziewczyny . Muszę przyznać, że dokładnie przygotowany występ na żywo zrobił na mnie większe wrażenie, niż wideoklip do ich propozycji.
20.40 - Tego występu byłem bardzo ciekaw. Ustawiam więc telewizor głośniej, bo właśnie śpiewa Iwona Węgrowska , którą doskonale pamiętam z jej strasznego wycia w programie "Hit Generator". Wygląda bardzo kiczowato - satynowa kieca, cyc na wierzchu i rude upięte loki - iście weselnie. O dziwo nie zaśpiewa aż tak bardzo źle, ale to wcale nie znaczy, że było dobrze.
20.45 - Czas na występ pierwszego faworyta tego wieczoru - Marcina Mrozińskiego . Publiczność szaleje. Jego piosenka jest bardzo eurowizyjna, a on sam pokazuje, że naprawdę potrafi śpiewać. Na pewno zajmie dziś wysokie miejsce. Może nawet najwyższe?
20.50 - Reprezentantka programu "Jak to melodia" - Aneta Figiel wygląda bardzo ładnie i dobrze śpiewa. Zastanawiam się tylko, czy z taką piosenką zaszłaby daleko w finale Eurowizji. Pewnie nie. Ale sądzę, że ten występ może być dla niej początkiem fajnej kariery w Polsce.
20.56 - Na scenie młodość - zespół Nefer . Wokalista kapeli trochę fałszował, ale to nic - po tym występie i tak zdobędzie wiele fanek. Nie sądzę jednak, by te potencjalne fanki wysłały wystarczającą ilość sms-ów, by Nefer pojechał na Eurowizję.
21.01 - Pani ZoSia jest dla mnie trochę ciężkostrawna. Gdybym mógł, to zmieniłbym kanał. Z jej piosenki zapamiętam jedynie niezmienny, nudny bit. Na szczęście śpiewała czysto.
21.07 - Jeśli mam być szczery, to Anna Cyzon od początku jest moją faworytką. Jej występ był ciekawy, niestety śpiewając refreny swojej piosenki, dziewczyna strasznie zachrypła. Warto byłoby wesprzeć się chociaż jednoosobowym chórkiem. Jej przewagą nad resztą jest jednak to, że na scenie byłą bardzo żywiołowa i spontaniczna. Ta energia i luz bardzo mi się podobały.
21.14 - Na scenie Sonic Lake . Występ już się kończy, a ja nawet nie zauważyłem, że już się zaczął. Oglądałem i słuchałem, ale w głowie nadal mam występ Anny Cyzon . To chyba o czymś świadczy?
21.17 - What the fu**?! Co to w ogóle jest? Wokalista zespołu VIR śpiewa po prostu strasznie!!! Skoro było tyle zgłoszeń do tegorocznego konkursu, to dlaczego w finale znalazł się ktoś taki?! Te antytalenty pokonały ponad setkę innych zespołów? Nie wierzę, nie wierzęęę!
21.21 - Po zaprezentowaniu wyników cząstkowych okazuje się, że jeden z uczestników zdobył aż ponad 36% wszystkich głosów. To zdecydowany faworyt. Czyżby był nim Marcin Mroziński ? A może jednak Anna Cyzon ?
21.28 - Mietek Szcześniak prezentuje swoją nową piosenką. Eh. Ma świetny głos, znakomicie śpiewa na żywo, ale jego czas chyba już minął... Niestety.
21.31 - Edyta Górniak śpiewa "To nie ja". To jest hicior! Gwiazda zaproponowała, że mogłaby pojechać na Eurowizję razem z Mietkiem . To byłaby świetna opcja! Górniak wykonuje też swój radiowy gniot wyprodukowany przez Kozyrę - "To nie tak, jak myślisz".
21.40 - Czas na ogłoszenie wyników!
Oto miejsca od 10 do 3:
10. Dziewczyny
9. ZoSia
8. Sonic Lake
7. VIR
6. Nefer
5. Leszcze
4. Aneta Figiel
21.42 - Na scenie pojawiają się Anna Cyzon i Marcin Mroziński . Za chwilę dowiemy się, kto z nich pojedzie do Oslo.
21.44 - Artur Orzech ogłosił, że na Eurowizji Polskę reprezentować będzie... Marcin Mroziński!!! Zdobył ponad 30% wszystkich głosów!
Gratulacje dla Mroza ! Życzymy powodzenia podczas finału!