Serwis Sport.pl donosi, że trener polskiej reprezentacji Polski w piłce nożnej zachował się nie w porządku wobec kadry. Franciszek Smuda zabrał na zgrupowanie do Tajlandii żonę. Rozumiemy - Tajlandia piękny kraj, ale Smuda pojechał przecież do pracy, a nie na leżakowanie z małżonką. Żeby była jasność - piłkarze nie mogą na zgrupowania zabierać żon czy dziewczyn.
Podobnego zdania jest dziennikarz sportowy Michał Pol, który uważa takie zachowanie za nieodpowiedzialne:
Jak selekcjoner ma wymagać od zawodników pełnej koncentracji, maksymalnej mobilizacji i zaangażowania na zgrupowaniu, skoro sam nie jest w stanie w pełni się koncentrować na zawodnikach i zaangażować w ich przygotowanie? Po to trener reprezentacji Polski kasuje miesięcznie 160 tysięcy PLN, żeby stać go było na wakacyjny wypad z rodzina nie tylko do Egiptu ale nawet na Phuket. Franz nie pojechał do Tajlandii na wakacje, ale do pracy. Skoro zabrał małżonkę, to znaczy, że nie traktuje tej pracy poważnie - pisze na blogu Pol.
Co na to Smuda? - Zapłaciłem za jej podróż, jest na moim utrzymaniu. Paweł Janas brał swoją na każde zgrupowanie i było cicho - tłumaczy się. Żenujące.
Weronika i Gabriel z "Rolnik szuka żony" rozwiali wątpliwości. Świąteczne nagranie mówi wszystko
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Polsat szuka głowy Pawła Golca z Golec uOrkiestry. Edyta Golec też ma z tym problem
Już wiadomo, jak będą wyglądać święta u Kaczorowskiej. Wszystko zaplanowała
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Agata Kulesza postawiła na ostre cięcie. Ekspert mówi wprost: Nie wyszła na tym dobrze
Dominika Serowska powiesi na choince Kurzopkobombki? Mówi prosto z mostu
Małgorzata Socha pod Warszawą uwiła sobie przytulne gniazdko. Aktorka właśnie tu wyprawi święta
Zaśpiewa na sylwestrze TV Republika. Wiemy, z jakimi kosztami się to wiąże