• Link został skopiowany

Jakie było ulubione pytanie Romana? "Dymasz się?"

Wojewódzki w swoim felietonie przypomina pewne fakty z biografii reżysera i szydzi z niego.
KAPiF/KAPiF

Wojewódzki w swoich felietonach w "Polityce" nie uznaje żadnej świętości. Jedzie po wszystkich i równo. Tym razem dołożył kilka kopniaków leżącemu na łopatkach Romanowi Polańskiemu . Wydawało się, że po dogłębnym przeanalizowaniu zeznań "oprawcy" i jego ofiary nic gorszego nie może spotkać reżysera. Kuba znalazł jednak jeszcze jedną szpilę, a właściwie gwóźdź .

Środowisko filmowe, podobnie jak cały kraj podzieliło się na dwa ostro pyskujące obozy. Jedni są za pierdlem dla reżysera, inni za tym, że talent i lista nagród to prestiżowe zwolnienie od beknięcia za penetracje nieletnich. W biografii Romana Polańskiego, autorstwa Christophera Sandforda, autor odkrywa, że ulubionym pytaniem, które uwielbiał zadawać dziewczynom mały Romek było: "dymasz się?". To literackie odkrycie powinno zabrzmieć dla rodziców mniej więcej tak. Wysyłasz dziecko do szkoły. Sprawdź, czy w okolicy nie mieszka jakiś laureat Oscara.

Ktoś jeszcze nie wypowiedział się na temat sprawy Polańskiego ? Zapraszamy do udzielania się w komentarzach . Wypada już mieć to za sobą. A jakie jest ulubione pytanie Kuby?

Janus

Więcej o: