Wzorowy ojciec, świetny aktor, ulubienie publiczność. Borys Szyc najgorsze ma już chyba za sobą. W pewnym okresie swojego życia bardzo cenił sobie imprezowanie i jeżdżenie samochodem po spożyciu alkoholu. Po tym jak policja odebrała mu prawo jazdy, aktor zwolnił tempo.
Zajął się grą w Teatrze Współczesnym czy w takich filmach jak "Wojna polsko-ruska" i "Enen". Kiedyś po przedstawieniu aktor lądował przeważnie na imprezie. Teraz zajmuje się córką. Po pracowitym dniu spędzonym w teatrze, Borys według relacji "Super Expressu" wybrał się do sklepu. Kupił parówki, serek wiejski i soczek. Zero alkoholu.
screen ze strony www.se.com.pl