• Link został skopiowany

Isabel rozprawia o polityce!

To trzeba zobaczyć na własne oczy...
Lektura bloga Isabel to obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy cierpią na depresję w poniedziałkowe poranki!
PIOTR GRZYBOWSKI/eastnews

Isabel

pokusiła się o analizę polskiej sceny politycznej na swoim blogu. Co tu komentować, sami przeczytajcie.

Monice Olejnik dostało się od Romana Giertycha i powiem szczerze, że słusznie! Zaczepianie cudzych dzieci w telewizji, czy gdziekolwiek wydaje się być cokolwiek dziwne, a wykorzystywanie ich wypowiedzi publicznie jeszcze dziwniejsze - pisze Isabel.
W świecie politycznym i nie tylko, panuje moda na obrażanie, docinanie, słowne gierki, ubliżanie. Niektórzy robią to z premedytacją, świadomie, a jeszcze inni bez zastanowienia. Niektórzy przepraszają wcześniej, niektórzy później, niektórzy wcale - kontynuuje swój wywód partnerka Marcinkiewicza.

Na koniec

Isabel

stawia wiele pytań. Pyta i sama sobie na nie odpowiada...

Wolność wypowiadania się, opinii jest rzeczą normalną, ale gdzie są granice? Czy prezydent powinien pozwalać sobie na to? Czy "promowanie" agresji jest dobre? Odpowiedz jakby narzuca się sama. NIE.

Jednak dla nas zabrakło tego najważniejszego, co na to

Kazimierz

?

Przyznaję, że wywody i refleksje

Isabel

są na poziomie rozprawek gimnazjalnych. Ale warto je czytać, by poprawić sobie humor w poniedziałkowy poranek. Gorąco polecam.

A najfajniejsze na koniec.

Na pewno wielu politykom brakuje zasad savoir vivre lub o nich zapominają , a jeśli brakuje to może powinni mieć "mistrzów", ludzi którzy by panowali nad ich mową? Moim skromnym zdaniem politycy powinni docierać do społeczeństwa wagą (ważnością) słów, czy opinii a nie chamstwem.

Urocze, prawda?

Więcej o: