W najnowszym numerze "Vivy" ukazał się wywiad z wpływową Polką Moniką Olejnik . Dziennikarka w rozmowie z Piotrem Najsztubem wyznała, że zajmuje się polityką, bowiem ludzie uczestniczący w tym nazwijmy to procederze dostarczają jej wielu uciech np. dostaje erotyczne sms-y:
Od jednego bardzo ważnego polityka przed programem dostałam sms-a: Bardzo tęsknię, czy mogę przyjść wcześniej?
Zdarzają się też przykre słowa. Monika Olejnik wspomina Lecha Kaczyńskiego, który powiedział, że ją zniszczy:
To było skandaliczne, ale już mu wybaczyłam... Było mi potwornie przykro. Czułam się tak źle z tym, że można takie głupoty opowiadać, że można być tak nieprzyjemnym dla człowieka.
Praca pracą, a życie prywatne? Najsztub zapytał dziennikarkę, jak zmieniła się przez ostatnie dwa lata:
Jestem coraz ładniejsza, poza tym się nie zmieniłam... jestem próżna i mam blond włosy, których nie chcę obciąć, bo je lubię.
Na koniec złota myśl Moniki Olejnik :
