• Link został skopiowany

Tokio Hotel dostali kopniaka!

Nie pozwolono im wyjść na scenę!

Dosyć przykra sytuacja spotkała chłopców z Tokio Hotel na niedzielnym koncercie w Belgii. Wydawało się, że nikt nie jest w stanie przeciwstawić się szalonym gwiazdorom, a tu taka niespodzianka. Tuż po zaśpiewaniu wszystkich zaplanowanych utworów, Bill i spółka poszli za kulisy. Oczywiście w tym momencie fani zaczęli krzyczeć i domagać i bisów. Chłopcy z uśmiechem na ustach ruszyli z powrotem na scenę, ale nagle zastąpił im drogę jeden z pracowników obsługi. Okazało się, że artyści nie mają pozwolenia na ponowny występ przed publicznością i nic nie da się zrobić. Zgromadzona publiczność była zawiedziona całą sytuację i pojawiły się nawet nieprzyzwoite wyzwiska . Oczywiście większość zrozumiała sytuację i ze łzami w oczach opuściła miejsce koncertu.

Co na ten temat powiedzieli członkowie Tokio Hotel ?

Jest nam bardzo przykro, że nie mogliśmy bisować. Jakiś ważny człowiek, zabronił nam ponownego wyjścia na scenę. Bardzo chcieliśmy się z wami pożegnać! Do następnego razu!

Kotek naprawdę nie rozumie zachowania niektórych ludzi. Przecież koncerty właśnie po to są, aby sprawiać fanom przyjemność, a nie powodować taką nieodpowiednią sytuację!

Więcej o: