Alicja zawsze marzyła o tym, żeby podbić świat i zagrać w wielkich filmowych produkcjach. W pogoni za marzeniami wyruszyła aż za ocean i osiągnęła swój cel. Dzięki roli w filmie "Trade" usłyszała wiele pochlebnych słów na swój temat od krytyków filmowych. Alicja została uznana za największy atut tego kiepskiego filmu. Ostatnio aktorka udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu "People". Dziennikarze tego czasopisma uważają, że Bachleda-Curuś to prawdziwa nadzieja Hollywood.
Alicja to nie jedyna Polka, która, aby spełnić marzenia, wyruszyła aż za ocean. Parę lat temu na taki odważny krok zdecydowała się tancerka Edyta Śliwińska , która brała już udział w pięciu edycjach amerykańskiej wersji "Tańca z gwiazdami". Producenci programu tak bardzo docenili jej talent, że zaproponowali jej nawet wydanie płyty DVD "Dancing like the Pros".
Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy naszych rodaczek.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!