Metamorfoza Janusza Kowalskiego. Tak zmienia się jego twarz. Internauci wyłapali, że coś zniknęło

Nowe zdjęcie Janusza Kowalskiego przyciągnęło uwagę internautów. Zmianę widać gołym okiem. O co chodzi?

Janusz Kowalski to jeden z bardziej kontrowersyjnych polityków, który znany jest ze swoich szkodliwych i krzywdzących wypowiedzi. Zazwyczaj jego posty wywołują w sieci ogromne poruszenie. Głównie przez tematykę i charakter poszczególnych wpisów. Tym razem jednak internauci zwrócili uwagę na coś innego... Z twarzy Kowalskiego zniknęło coś bardzo charakterystycznego. Zdjęcie, o którym mowa, znajdziecie w galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Janusz Kowalski grozi rządowi Tuska bezwzględnymi rozliczeniami

Janusz Kowalski poddał się zabiegowi? Zmianę widać gołym okiem 

Na profilu polityka na Instagramie pojawiło się zdjęcie, na którym Kowalski wystrojony po samą szyję pozuje z uśmiechem i życzy miłego dnia wszystkim... polskim patriotom. Nie trzeba było się zbytnio przyglądać, by zauważyć, że kontrowersyjny poseł poddał się zabiegowi usunięcia wypukłej zmiany skórnej, którą od zawsze miał koło lewej brwi. Internauci zaczęli dopytywać o to, gdzie zniknął charakterystyczny pieprzyk. Kowalski jak na razie nie odpowiedział. Warto zaznaczyć, że takie zmiany skórne należy bardzo często kontrolować i co więcej, chronić przed słońcem. Niektóre mogą klasyfikować się do usunięcia. "O sposobie pozbycia się znamion decyduje lekarz, badając pieprzyk tzw. dermatoskopem. Mamy do dyspozycji kilka metod pozbycia się zmian skórnych: chirurgiczną i laserową oraz elektrokoagulacji" - czytamy w jednym z artykułów.  

Janusz Kowalski przyczepi się nawet do... kolorowych kredek

Janusz Kowalski ma na koncie wiele gaf wizerunkowych. W październiku ubiegłego roku uraczył nas swoim popisem muzycznym. "Choć nie mam żadnych szans, aby zakwalifikować się do 'The Voice of Poland', ale śpiewać z paniami z Kół Gospodyń Wiejskich uwielbiam" - pisał. Pokazywał także, jak tańczy oraz jak gra na tamburynie, co miało miejsce podczas występu z kapelą Szadkowiacy. Kontrowersje wywołał z kolei swoimi wypowiedziami, na przykład tą, dotyczącą żeńskich form gramatycznych. Uznał bowiem, że potrzeba Polsce prawa, które będzie "chronić przed ideologicznymi, lewackimi ingerencjami". Kowalski wielokrotnie wygłaszał także homofobiczne tezy i mówiąc o "szkodliwej ideologii gender". - Polska powinna być przede wszystkim strefą wolną od ideologii LGBT - mówił w jednym z wywiadów. Polityk dopatrywał się przejawów "lewackiej ideologii" nawet w... kolorowych kredkach. Straszył także "seksualizacją dzieci w szkołach". ZOBACZ TEŻ: Rzadki widok. Janusz Kowalski pokazał żonę

Więcej o: