Więcej informacji o celebrytach przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Pierwsza edycja "Top Model" pojawiła się na antenie TVN w 2010 roku. Wówczas wystąpiła w niej Paulina Pszech pomimo tego, że nie udało jej się zrobić kariery modelki, to wciąż związana jest branżą beauty. W ciągu 12 lat przeszła spektakularną przemianę. O jej szczegółach opowiedziała w programie "Dzień dobry TVN".
Przygoda Pauliny Pszech z programem "Top Model" nie trwała zbyt długo. Po trzech odcinkach pożegnała się z szansą na dojście do wielkiego finału i zrobienie kariery w świecie mody. Gdy zgłosiła się na casting, zaprezentowała się jurorom w platynowym blondzie, z idealnie wyprostowaną grzywką i mocną opalenizną.
Komentowali, że wyglądam sztucznie, ale kiedyś była taka moda, teraz inaczej się wygląda, jak się o siebie dba. Kto się nie zmienił przez 12 lat? Sam fakt, jak się kiedyś malowało: powyrywane brwi, cienkie kreski, dramat - powiedziała w programie "Dzień dobry TVN".
Obecnie Paulina Pszech wygląda zupełnie inaczej. Co ciekawe sama zadbała o swoją metamorfozę.
Jeżeli chodzi o moje poprawki, to wszystko sama robiłam. Lekkie konturowanie twarzy, wymodelowanie ust. Jak spojrzycie na stare zdjęcia, to widać, że zawsze miałam mocne rysy twarzy, jednak zrobienie ust i makijaż permanentny naprawdę daje dużo - dodała.
Uczestniczka pierwszej edycji "Top Model" dziś pracuje jako linergistka, czyli wykonuje makijaż permanentny. Prywatne doświadczenia pomogły jej jeszcze lepiej zrozumieć potrzeby zgłaszających się do niej za zabiegi klientek.
Był taki moment, że przesadziłam. Reagowałam, rozpuszczałam i wyszłam z tego. Widzę to też po swoich klientkach. Przychodzi do mnie kobieta, ma zrobione usta i policzki, ten wygląd już jest przesadzony i jeszcze prosi, żebym dała im kolejną ampułkę. Te panie się zatracają, bo widzą, że lepiej wyglądają i chcą jeszcze. Wtedy właśnie fajnie takiej klientce powiedzieć, że nie warto, bo teraz jest dobrze i jeszcze chwila i przesadzi - powiedziała.
Paulina Pszech jest również mamą dwóch córeczek: Lei i Amelii, a już niebawem stanie na ślubnym kobiercu. Gratulujemy i życzymy dużo szczęścia.