• Link został skopiowany

"Królowe życia". Sylwia Peretti zdradza, czemu zawdzięcza swoje bogactwa. To cena relacji z mężem. "Widujemy się rzadko"

Sylwia Peretii nie przejmuje się hejterami. Na wszystko zapracowała sama, ale przez natłok pracy rzadko widuje męża. Wiemy, o czym marzy.
Sylwia Peretti
instagram/sylwia_peretti

Więcej o gwiazdach "Królowych życia" przeczytasz na Gazeta.pl

Sylwia Peretti swoją popularność w dużej mierze zawdzięcza jednemu z najpopularniejszych show TTV. Gwiazda "Królowych życia" obecnie realizuje się w roli bizneswoman oraz chętnie mówi o swoim małżeństwie. 

Zobacz wideo Czy syn Dagmary Kaźmierskiej toleruje jej nowego partnera? Gwiazda mówi o ślubie!

Sylwia Peretti zawdzięcza sukces ciężkiej pracy

Mąż Sylwii Peretti jest przedsiębiorcą. Wspólnie prowadzą prywatne królewskie życie, które jak podała magazynowi "Newseria Lifestyle" zawdzięcza wyłącznie ciężkiej pracy. Gwiazda "Królowych życia" i jej partner ciężko pracują, przez co rzadko się widują. Często mijają się, ale dzięki temu mogą sobie pozwolić na luksus.

Widujemy się bardzo rzadko [...], ale dzięki temu jesteśmy dzisiaj tutaj, gdzie jesteśmy. Jeżdżę bardzo dobrym samochodem, mam piękny dom, kupiłam teraz mieszkanie, żyjemy na bardzo fajnym poziomie, ale sami na to pracujemy - wyznała w wywiadzie dla "Newseria Lifestyle".

Sylwia Peretti nie przejmuje się hejtem. Zdradziła o czym marzy

Sylwia Peretti została zapytana, czy przejmuje się hejtem i głosami osób, które zazdroszczą jej bogactwa. Nie ukrywa, że pochodzi z domu, w którym czasem się nie przelewało, ale aktualna sytuacja materialna nie zmieniła jej. Dalej jest tym samym człowiekiem i stara się nieść pomoc potrzebującym. 

Po prostu jestem tym samym człowiekiem, którym byłam wtedy, stąd może teraz moja pomoc dla biednych i dla osób, które nie mają - mówi Sylwia Peretti.

Gwiazda "Królowych życia" marzy jedynie o zdrowiu dla całej rodziny. Uważa, że jest to sfera, na którą nie ma wpływu. Pozostałe cele jest w stanie zorganizować sama i jak twierdzi, to kwestia czasu. 

Więcej o: