• Link został skopiowany

Witold Odrobina nie żyje. Koledzy wspominają dziennikarza. "Ten charakterystyczny głos, którego już nie usłyszymy"

Witold Odrobina, dziennikarz związany przez lata z radiem RMF FM oraz telewizją TVN, nie żyje. Zmarł w wieku 50 lat. Informację we wtorek wieczorem podał portal press.pl. Potwierdzili ją także przyjaciele i współpracownicy dziennikarza.
Witold Odrobina
Facebook.com/witold.odrobina

Witold Odrobina zmarł w wieku 50 lat. W swojej karierze dziennikarskiej zajmował się szerokimi tematami - prowadził audycje radiowe, w tym "Szewski Kwadrans", "Osadę Wirakocza", legendarną "JW23" wraz z Marcinem Jędrychem czy satyryczną audycję weekendową z Jerzym Skoczylasem "Wiódł ślepy kulawego". Był także korespondentem, występował w radionoweli "Apteka Marzeń". W stacji RMF FM  relacjonował m.in. powódź stulecia w 1997 r. i komentował z helikoptera sytuacje drogowe lub wydarzenia organizowane przez rozgłośnię. W ostatnich latach związał się z TVN Grupą Discovery, dla której prowadził program "Odrobinę Polski" i współpracował przy tworzeniu "Raport Turbo" w stacji TVN Turbo. 

Zobacz wideo Niewyjaśnione śmierci gwiazd

Witold Odrobina nie żyje. Przyjaciele wspominają zmarłego dziennikarza

O śmierci dziennikarza poinformowali za pośrednictwem Facebooka jest przyjaciele - Marek Balawajder oraz Marek Rusinek. Potwierdziła ją także producentka "Raportu Turbo" w TVN Turbo - Edyta Kubalska.

Świadkiem mi byłeś, druhem mi byłeś. Przyjacielem mi byłeś. Wito dlaczego? - napisał w mediach społecznościowych Balawajder. 

W komentarzach Magdalena Balawajder, żona dziennikarza Marka Balawajdera, opublikowała prywatne zdjęcia z Witoldem Odrobiną z 2000 r.

Odejście dziennikarza skomentował również Marcin Wrona, który napisał na Twitterze:

Jasna cholera! Dopiero teraz dotarła do mnie ta wiadomość! Chłopie niech ci będzie dobrze tam gdzie jesteś. Na zawsze połączyło nas JW23. RIP Witek Odrobina. Nie wierzę!

Rafał Bochenek, poseł oraz pełnomocnik ds. organizacji COP24, napisał na Facebooku:

Ech i ten charakterystyczny głos... którego już nie usłyszymy... trudno uwierzyć.
A jeszcze dziś przeglądając kontakty w telefonie, przypomniałem sobie, że rok temu robiliśmy materiał w Bieszczadach - napisał Patryk Piątek, podróżnik i twórca filmowy.

Także na Facebooku zmarłego dziennikarza pojawiają się kondolencje i wspomnienia przyjaciół. Wpis zamieściła m.in. Beata Lubecka z Radia Zet.

Vito, nie wierzę! Po prostu nie wierzę. Do zobaczenia po drugiej stronie! - napisała dziennikarka.

Odejście Witolda Odrobiny skomentowała także Odeta Moro:

Łobuzie!!!! Taki numer nam wywinąć! Za wcześnie! Do usłyszenia Viciu.

Daniel Ron, dziennikarz Radia Wawa napisał:

Świat nie czeka na opowieści o tobie, świat cię znał. Wiedział, jaki jesteś. Ten świat motoryzacji i świat, który sobie stworzyłeś a wokół niego ludzi, którym dziś spłynęły po policzkach łzy. Zostawiłeś nas bez słowa. Będziemy tęsknić. Patrz na nas Vito.

Witold Odrobina nie żyje. Stacja TVN Turbo wydała oświadczenie: Wito był reporterem z prawdziwego zdarzenia

Po śmierci dziennikarza Witolda Odrobiny także stacja TVN Turbo, z którą był obecnie związany, wydała oświadczenie, w którym pożegnano redakcyjnego kolegę. 

Wrodzona ciekawość, umiejętność docierania do ludzi i poczucie humoru w połączeniu z charakterystycznym, tubalnym głosem sprawiały, że każde miejsce i wydarzenie - nieważne, czy wystawa youngtimerów, pokaz możliwości elektrycznych autobusów czy rajd motocykli - stawały się w jego relacjach jeszcze ciekawsze i bardziej kolorowe, niż w rzeczywistości - napisali znajomi z redakcji TVN Turbo.

Na ten moment nieznane są przyczyny śmierci dziennikarza. Rodzinie i najbliższym składamy najszczersze kondolencje.

Więcej o: