Za nami kolejna wizja Krzysztofa Jackowskiego, który od dłuższego czasu transmituje ich treści za pośrednictwem kanału na YouTubie. Człuchowianin jeszcze przed rozpoczęciem wakacji wieszczył, że tegorocznego lato będzie krótkie, a "w sierpniu się zacznie". Czarnowidz podczas ostatniego spotkania ze słuchaczami pochylił się nad najbliższą przyszłością Polski i odpowiedział na palące dla wszystkich pytanie: Czy czeka nas kolejny lockdown?
Jackowski tym razem zaczął krótko:
Klamka zapadła - obwieszczył.
Dalej rozwinął, że wkrótce przez decyzje władców będziemy odnosić wrażenie, że "świat przestał ze sobą rozmawiać". Jackowski po długiej pauzie pełnej suspensu oświadczył, że doprowadzi to do ataku na jeden z ośrodków. Po chwili zastanowienia wskazał z niepewnością, że może ponownie chodzić o Afganistan.
Atak na to państwo. Ludzie będą w panice z tego państwa uciekać, ale nie będą mogli. Będzie atak z trzech stron na to państwo. (...) Nie mam pewności, ale czy tu nie chodzi ponownie Afganistan? Trzy siły wrócą po Afganistan.
Sporo kontrowersji mają wywołać decyzje polskiego rządu. Jak twierdzi, będziemy wkrótce oburzeni działaniami, na które godzi się nasz kraj.
Polski rząd na coś się zgodził, co będzie nie do przyjęcia. Będziemy oburzeni, a nie będziemy mieli na to wpływu. Ta decyzja spowoduje, że będziemy się czegoś bali jako obywatele.
Czarnoksiężnik z Człuchowa odpowiedział także na pytanie, czy zostanie wprowadzony kolejny lockdown:
Odpowiem przekornie: będą, ale inne.
Były tokarz zdradził również, że pewien znany polityk ma szykować się do dymisji. Jego decyzja powiązana będzie z decyzjami kraju.
Bardzo znany polityk przy obecnej włazy zastanawia się bardzo mocno nad podaniem się do dymisji. Nie chce dotrwać do tego, co ma się dziać. Chodzi o to, na co nasz kraj się zgodził. Ewentualnie.
Macie pomysł, kogo ma na myśli?