Zwyciężczyni pierwszej edycji "Hotelu Paradise", Marietta, przyznała, że marzy o byciu mamą, jednak nie ma odpowiedniego partnera, z którym może założyć rodzinę. Absolutnie nie chciałaby mieć dziecka z Chrisem, bo zwyczajnie w jej opinii nie tworzyli najlepszej pary. "Byłoby beznadziejnie" - podsumowała.
Chris i Marietta z "Hotelu Paradise" rozstali się w czerwcu ubiegłego roku, a już pod koniec 2020 gruchnęła wieść, że uczestnik spodziewa się dziecka, tyle że z influencerką, Moniką Czajkowską. Parze pogratulowała wówczas sama Marietta, która teraz została zapytana przez fana o przyszłe ojcostwo byłego partnera.
Zobacz też: "Hotel Paradise". Marietta i Chris rozstali się. "Okazało się, że jesteśmy zbyt różni"
Czy żałuje, że nie zdecydowała się na dziecko, będąc w związku z Chrisem? Nie od dziś wiadomo, że macierzyństwo jest jej marzeniem.
Myślę, że byłoby beznadziejnie, bo nie byliśmy z Chrisem szczęśliwą parą - odpisała.
Zwyciężczyni pierwszej edycji "Hotelu Paradise" ma w planach bycie mamą, jednak obecnie nie ma z kim założyć rodziny. A to od dawna było jej celem - już w wieku 21 lat chciała być w ciąży, jednak jak wiadomo, nie wyszło.
Chciałam zostać mamą w wieku 21 lat. Nie udało się, więc teraz po prostu będzie, jak ma być. Nic na siłę, stworzenie nowego życia to nie zabawa, a najważniejsze, by do współpracy mieć odpowiednią osobę - odpisała rozbawiona.
Myślicie, że po tak szczerych wypowiedziach, w końcu uda jej się znaleźć kogoś odpowiedniego?