Blake Lively dostała nagrodę dla Najlepszej Dramatycznej Aktorki Filmowej (Favorite Dramatic Movie Actress). Na tego typu galach gwiazda zawsze przykuwa wzrok oryginalnymi kreacjami, które ze smakiem eksponują jej fantastyczną figurę. Tego wieczoru nie mogło być inaczej. W mini od Elie Saab Lively wyglądała fantastycznie, ale tym razem i tak naszą całą uwagę skradła jej niezwykła przemowa, która powinna zainspirować wiele kobiet. Nie tylko w Hollywood.
Gdy byłam dzieckiem, moja mama nauczyła mnie, że nikt nie może nas ograniczać. Nie można pozwalać nikomu, by mówił ci, czego nie możesz robić. Zawsze byłam bardzo ambitnym dzieckiem, a gdy stawiałam przed sobą cele wiedziałam, że zdołam je osiągnąć i dzięki temu będę szczęśliwa - zaczęła.
Przyznała, że jednym z jej marzeń było poznanie zespołu Spice Girls, ale nie to było przewodnim tematem jej mowy.
One wszystkie były zupełnie inne, ale były kobietami, które same zadecydowały, kim chcą być. I to właśnie one były dla mnie dowodem na to, że kobiety mają wielką moc!
Aktorka odniosła się też do sytuacji w Hollywood i tego, że często nie chce się poruszać w filmach tematyki kobiecej.
Nie głosowaliście na mnie, głosowaliście na kobiecą moc! Dziękuję, bo w ten sposób wysłaliście do Hollywood informację, że ludzie chcą słuchać historii kobiet, waszych historii. Musicie mówić o sobie więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Wasz głos musi być usłyszany. Jesteście bardzo potrzebne i wartościowe, nikt nie może was powstrzymać!
Na koniec podziękowała oczywiście Ryanowi Reynoldsowi.
Dziękuję wam i dziękuję mężowi, który jest dla mnie wszystkim. Jego akurat nie możecie mieć, bo jest mój! - zażartowała na koniec.
I jak tu jej nie kochać?
AW