Książę George kilka dni temu został zaatakowany z powodu zdjęć, jakie Pałac Buckingham opublikował z okazji jego trzecich urodzin. Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że hejterzy uderzyli w George'a, ponieważ dał psu do polizania loda.
Teraz głos zabrała Angela Gibbins, doświadczona 52-letnia pracownica British Council. Na Facebooku miała nazwać go "uprzywilejowanym białym" i "f**king d**khead" ( w wolnym tłumaczeniu: "piep****y ku**s"). Sprawę nagłośnił brytyjski "The Sun".
Biały przywilej. Jego bezczelny uśmiech wynika z wrodzonej wiedzy, że należy do królewskiej, bogatej i uprzywilejowanej grupy i że nigdy nie pozna ŻADNYCH kłopotów i trudności w życiu. Weźmy zdjęcie 3-letniego syryjskiego uchodźcy i zobaczmy, czy wygląda tak samo - miała napisać.
Na dowód serwis publikuje screeny z wpisów, których już nie znajdziemy na profilu Angeli Gibbins.
Przeciw skandalicznym wpisom urzędniczki zaprotestowali internauci.
O tym właśnie myślisz, kiedy patrzysz na uśmiech dziecka?
Proszę... przynosisz wstyd wszystkim kobietom - pisali.
Angela Gibbins opisuje siebie jako socjalistkę, ateistkę i republikankę. Uważa, że monarchia jest przeżytkiem, na którą nie ma miejsca we współczesnej demokracji. Wydawanie publicznych pieniędzy na utrzymanie rodziny królewskiej jest przywilejem, z którym należy jak najszybciej skończyć.
"The Sun" zwraca uwagę, że British Council, której pracownicą jest Gibbins, to instytucja finansowana przez rząd i dotowana między innymi przez Rodzinę Królewską.
British Council wszczęło w tej sprawie postępowanie i jednocześnie odcięło się od domniemanych słów swojej pracownicy.
To z całą pewnością nie są poglądy British Council - czytamy. - British Council oczekuje od swoich pracowników najwyższych standardów zachowania, dlatego zgodnie z naszymi wewnętrznymi przepisami rozpoczęliśmy postępowanie dyscyplinarne dotyczące tego konkretnego przypadku - powiedział rzecznik instytucji.
O sprawie piszą niemal wszystkie zachodnie media. Najsilniej w Angelę Gibbins uderza prawicowy "Daily Mail", który wprost oskarża zarabiającą 80 tysięcy funtów rocznie urzędniczkę o hipokryzję. Dodajmy, że średnia płaca w Wielkiej Brytanii wynosi 26 tysięcy funtów rocznie.
Prawda jest taka, że pani Gibbins jest najlepszym przykładem bogaczki finansowanej ze środków publicznych i jednocześnie jest reprezentantką nienawidzącej, wręcz rzygającej nienawiścią lewicy, która tworzy nasz zasługujący na pogardę Nowy Establishment.
Nie są jasne powody, dla których Angela Gibbins wyładowała swoją niechęć do uprzywilejowanej klasy wyższej właśnie na księciu George'u. Nieoczekiwanie ucieleśnieniem monarchicznego zła stał się niewinny, 3-letni chłopiec, który nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jaka burza przetacza się nad jego głową.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!