Filip Chajzer zwolniony z Czwórki! "Dyrekcja zleciła donosy na mnie". Stacja odpowiada. Dziennikarz odbija piłeczkę

Filip Chajzer poinformował na swoim FB, że Czwarty Program Polskiego Radia zakończył z nim współprace. Władze Czwórki zapewniają, że nie chodziło o powody polityczne.

Filip Chajzer nie pracuje już dla radiowej Czwórki. Dziennikarz, który w Polskim Radiu od lipca 2014 prowadził audycję "Piątek, piąteczek, piątunio", przekazał taką informację na swoim Facebooku , wrzucając pismo, jakie dostał od Dyrektor Naczelnej Programu 4. Polskiego Radia, Hanny Dołęgowskiej.

Niniejszym Polskie Radio Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie (...) na podstawie §5 pkt. a) w związku z § 3 ust. 1 Umowy nr BZ/123/16 z29.04.2016 roku rozwiązuje w/w Umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia ze skutkiem na dzień od otrzymania niniejszego oświadczenia - stosownie do treści art 61. Kodeksu Cywilnego - czytamy w piśmie przedstawionym przez Chajzera.

Dziennikarz napisał także o pogłoskach, że dyrekcja była mu nieprzychylna:

Nie mam pojęcia co jest w paragrafie 5 pkt. a, ale nareszcie mogę powiedzieć, co dzieje się w środku tej narodowej instytucji. Zacznę jednak historycznie. Mój ojciec, radiowiec od zawsze opowiadał mi kiedyś swoją historię z lat 80tych. Oficer SB zaprosił go na kolację do VICTORII i zaproponował donoszenie na swoich kolegów z Polskiego Radia. SB widziało, że jego córka z pierwszego małżeństwa mieszka ze swoją mamą w Szwecji. W zamian za konfidentctwo miał dostać paszport i możliwość nieograniczonych wyjazdów do Szwecji. Tata kazał mu spierdalać, a swoją córkę zobaczył dopiero po upadku komuny. Jest moim bohaterem. Wracamy teraz do roku 2016... Kilka tygodni temu na korytarzu Polskiego Radia usłyszałem od kogoś bardzo uprzejmego, żebym uważał, bo dyrekcja zleciła załodze donosy na mnie. Szukane były podobno wszystkie możliwości zerwania umowy. I tak oto na urlopie, w uroczej knajpie w Dubrowniku loguję się do WIFI i czytam pismo od Pani dyrektor. 1986/2016... Nie to żebym widział jakąś analogię... Wszystkich fanów mojej audycji pragnę zapewnić, że fale FM są bardzo szerokie i na bank znajdzie się dla nas miejsce - napisał Chajzer.

Czwórka szybko zareagowała na post Chajzera i godzinę później wydała na FB oświadczenie, w którym zaprzecza, jakoby decyzja o zwolnieniu miała podłoże polityczne.

Drodzy słuchacze, byliśmy zmuszeni zakończyć współpracę z Filipem Chajzerem. Nasza decyzja została spowodowana niewywiązywaniem się przez Filipa z umowy. Wszystkich naszych dziennikarzy i współpracowników traktujemy jednakowo. Wszystkich obowiązują te same reguły. Każda audycja to efekt pracy wielu osób - autora, wydawcy, reporterów, realizatora. Ich współpraca, relacje i atmosfera panująca między nimi, wpływają na to co słyszycie na antenie. W naszym przekonaniu nie dało się już dłużej z Filipem tworzyć radia - czytamy na oficjalnym fanpage'u Czwórki.

Filip Chajzer kilka minut po publikacji Czwórki odpowiedział na posta byłego pracodawcy w bardzo gorzkim tonie:

Drogi autorze tego posta, czytając to co napisałeś ogarnia mnie coś między pustym śmiechem a zażenowaniem. Ostatnia audycja nie odbyła się wg. dyrektor CZWÓRKI ze względów formalnych. Kilka razy dopytywałem czy jej decyzja dotyczy jednej audycji czy wszystkich do września. Pani dyrektor jasno odpisała, że chodzi tylko o jedną audycję. To samo utrzymywał profil CZWÓRKI. W piątek o 15:00 mieliśmy umówione spotkanie z Panią dyrektor. Chciałem jasno doprecyzować wszystkie szczegóły, tak żeby nigdy więcej nie doszło do sytuacji, w której audycja się nie odbywa. Pani dyrektor potwierdziła spotkanie. To właśnie na nim,w cztery oczy mogła mi wręczyć pismo. Wyjaśnić powody zwolnienia. Tak postępuje się honorowo. Tymczasem łatwej zwolnić kogoś załącznikiem w pdf... Łatwej ale gorzej z honorem. To tak a propos tego co zmieniło się od zeszłego tygodnia. Eh... Bośnia to piękny kraj:)

Internauci murem stanęli po stronie Chajzera.

Stracili rewelacyjnego pracownika cudownego człowieka... racja fale radiowe są duże i szerokie i za moment usłyszymy Cię myślę że teraz stacje będą się o Ciebie biły... - czytamy komentarz na profilu Chajzera.
Porażka!!!! Filip trzymam kciuki ktoś do cholery- napisał inny internauta.

Profil Czwórki także został zasypany komentarzami. Administratorzy za każdym razem odpowiadali, że rozwiązanie umowy z Chajzerem nie było spowodowane jego poglądami.

Dobra zmiana. Cwany Lis wysłany przez PIS chcę zabrać na BIS!!! Czy ktoś pamięta jeszcze?! Teraz jest to samo, wiadomości religijne na antenie wtf?! , niedługo się będziecie modlić barany przed każdą audycją. A słuchać będziecie się sami chyba ze na posiedzeniu jedynej słusznej partii włączą - napisał fan pod postem Czwórki.
A możecie doprecyzować co to znaczy, że nie wywiązał sie z umowy. Takie wyjaśnienie high level wystarczy - napisał internauta.
Przemysławie, nie chcemy zagłębiać się w szczegóły, uważamy, że pewnych kwestii nie powinno przedstawiać się na forum publicznym, ze względu na szacunek dla osób, które to dotyczy - czytamy odpowiedź Czwórki.

Internauci atakują politykę CzwórkiInternauci atakują politykę Czwórki Screen z acebook.com/czworka Screen z acebook.com/czworka

Zobacz wideo

ZI

Więcej o: