Tim Burton i Helena Bonham Carter ogłosili swoje rozstanie pod koniec grudnia 2014 roku. Byli jedną z najbardziej oryginalnych par Hollywood. Ich związek trwał 13 lat i doczekali się dwojga dzieci. Cały czas się przyjaźnią i często pojawiają się ich wspólne zdjęcia z synem i córką. Ale w tym newsie omówię inne zdjęcia - Tima Burtona z... Evą Green. W weekend reżysera i aktorkę sfotografowano na randce w Londynie.
Spacerowali ulicami, a Burton objął ją ramieniem. Wcześniej byli na kolacji w japońskiej restauracji. Francuska aktorka, która zagrała m.in. w "Casino Royale" z Danielem Craigiem, uśmiechała się i głośno śmiała - czytamy na DailyMail.co.uk.
Eva Green grała w filmie Burtona z 2012 roku - "Mroczne cienie" (główna rolę zagrał oczywiście Johnny Depp).
Helena Bonham Carter, choć nie należy do gwiazd, które często opowiadają o życiu prywatnym, to kilka miesięcy temu zdecydowała się na skomentowanie rozstania z Timem Burtonem.
Mogłabym napisać pracę magisterską o tym, co się stało. Kiedy związek się rozpada, sytuacja ta całkowicie cię absorbuje, ale myślę, że poradziliśmy sobie z tym i zawsze będziemy mieć coś cennego. Nasz związek zawsze był w pewien sposób wyjątkowy i myślę, że na zawsze taki pozostanie. Znaleźliśmy siebie. Cechą udanego związku nie powinno być to, czy jesteście razem na zawsze. Czasami nie jest to parze pisane. Po prostu musisz pogodzić się z faktem, że to już koniec - powiedziała w wywiadzie dla magazynu "Red".
Przy okazji poruszyła kwestię wspólnego mieszkania. Od lat w mediach krążyła plotka, że para, chociaż ma dwoje dzieci, mieszkała osobno.
Daliśmy sobie dzieci i wiele innych rzeczy. I możemy być lepsi, nadal się wspierać, ale nie mieszkać razem. Przy okazji: mieszkaliśmy razem, choć wszyscy uważali, że tak nie jest. To był mit - dodała.
Magdalena Terepka