Ewa Farna przytyła? No cóż, ona ma to w nosie. Dowód umieściła na koszulce. "Rozwaliłaś cały system!"

Piosenkarka w pełni akceptuje swoje krąglejsze kształty, czemu dała wyraz na koncercie. Założyła na siebie koszulkę z napisem, który mówi wszystko.

Ewa Farna nie przejmuje się nadprogramowymi kilogramami i chętnie eksponuje swoją figurę. Jej tuszę krytykowały zwłaszcza czeskie media, które bezpardonowo wytykały piosenkarce, że wygląda jak "dwie Ewy". Ta udowadnia jednak, że w pełni siebie akceptuje, czemu dała wyraz (i to dosłownie) na koszulce. Na koncercie w Gdańsku wystąpiła w bluzce z napisem "Lubię swoją dupę".

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Artystka była gwiazdą imprezy z cyklu "Lato Zet i Dwójki". Na scenie zaprezentowała się w oryginalnej koszulce, obcisłych spodniach oraz obszernym płaszczu. Tę szaro-czarną stylizację przełamała czerwonymi sandałami na wysokiej szpilce. Zdjęciem z koncertu pochwaliła się także na FB. Fani z entuzjazmem komentowali jej sceniczny strój:

Też lubię swoją dupę ;) Ewka... rozwaliłaś system
Kochamy Cię Ewa, za to jaka jesteś... Ten dystans. Szacun Ewka
Ta koszulka najlepsza! Ewa rozwaliłaś cały system
Dla mnie będziesz zajebista, nawet gdy będziesz ważyła 120 kg!
Screen z Facebook.com
Screen z Facebook.com Facebook.com/ewafarna
Facebook.com/ewafarna

Ewa Farna notorycznie musi "tłumaczyć" się ze swoich dodatkowych kilogramów. Dla nas wokalistka wygląda coraz lepiej. Zobaczcie, jak prezentowała się na konferencji Lata Zet i Dwójki:

Zobacz wideo

amelka

Więcej o: