Alicja Bachleda-Curuś lubi podkreślać swoje związki z Krakowem. W stolicy Małopolski chodziła do liceum, cztery lata temu dostała nawet symboliczne klucze do miasta od prezydenta Majchrowskiego. Aktorka odwdzięczyła się występując w słynnym bajkowym spocie promującym miasto, teraz dała się namówić na promowanie swoją twarzą jednej z tamtejszych galerii handlowych. Zdjęcie Bachledy Curuś "wybierającej Kazimierz" trafiło parę dni temu na ulice Krakowa. Niestety, chyba nie do końca o taki efekt chodziło jej pomysłodawcom. Krakowianie, zamiast biec do centrum handlowego, wyciągają telefony, robią zdjęcia i śmieją się ze "smutnej Zosi".
Zdjęciu (bo trudno przecież zrzucać całą winę na aktorkę, której urody odmówić nie można) dostało się też na Facebooku Galerii Kazimierz.
Facebook.com/galeriakazimierz
A Wam jak podoba się takie zachęcanie do zakupów?
em