Kendall Jenner stawia pierwsze kroki w świecie modelingu. Udało jej się odnieść już kilka sukcesów. Siostra najsłynniejszej celebrytki Ameryki nie lubi jednak, kiedy na pokazach pojawia się Kim Kardashian. Dlaczego?
Odpowiedź jest prosta. Młodsza siostra Kim Kardashian , Kendall Jenner , naprawdę dba o swoją reputację. Kendall spędziła ostatni tydzień na nowojorskim Fashion Week, chodząc po wybiegach w ubraniach takich projektantów jak Marc Jacobs, Donna Karan czy Diane von Furstenberg. Miała również zaszczyt zamykać pokaz Tommy'ego Hilfigera. Często zdarza się, że na pokazy, w którym "idzie", zapraszana jest Kim. Początkująca modelka wyznała magazynowi "The Cut", że nie lubi, gdy siostra przychodzi na jej pokazy.
Zadzwoniła do mnie wcześniej i stwierdziła: "Hej, jestem zaproszona. Chciałam, żebyś wiedziała. Chcesz żebym przyszła?", na co odpowiedziałam: "Nie" - wyjawiła Jenner.
Wiąże się to głównie ze znaną wszystkim reputacją rodziny Kardashianów. Jenner podkreśliła w wywiadzie, że wcale nie było jej łatwo wejść do świata mody. Przez reality show, w którym występuje od dziecka, nikt nie brał jej na poważnie. Musiała pracować dwa razy ciężej niż inne modelki.
Chcę być modelką high fashion. I chcę być traktowana poważnie. Ludzie myślą, że sukces po prostu na mnie spadł, ale to nie jest prawda. To, co mam, raczej działało na moją niekorzyść - stwierdziła gorzko siostra Kardashian.
Dla kariery Kendall Jenner odrzuciła nawet swoje nazwisko. Wierzy, że w ten sposób wypracuje swoją własną markę i przestanie być kojarzona ze sławnymi siostrami. Kim z kolei ponoć rozumie młodszą siostrę i przestała pojawiać się na jej pokazach, by nie odciągać od niej uwagi.
al