Na 51. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu niby wszystko poszło po myśli organizatorów, ale wystarczy tylko spojrzeć na komentarze internautów, by przekonać się, że coś jednak nie wypaliło. Coś, a właściwie prawie wszystko.
Na festiwalowej scenie opolskiego amfiteatru oglądaliśmy takie legendy polskiej muzyki jak Czesław Niemen, Ewa Demarczyk, Anna German czy Violetta Villas. W tym roku widzowie na tych samych deskach w pewnym momencie zobaczyli grupę tancerzy w kolorowych garniturach z wielkimi żółtymi maskami, którzy wykonali dziwny układ taneczny do dźwięków prostej, żeby nie powiedzieć prymitywnej, melodii. Po co to było? Tego typu posunięcie miało przenieść KFPP w XXI wiek.
Pierwszy koncert prowadził wyjątkowo roześmiany duet: Basia Kurdej-Szatan i Katarzyna Pakosińska . Aby podkreślić ich pozytywne nastoje, zdecydowaliśmy się wykorzystać popularne w internecie buźki, emotikonki. Zarzuca się nam, że jesteśmy nienowocześni. W tym roku chcemy to zmienić - powiedział w rozmowie z nami rzecznik Festiwalu Mikołaj Dobrowolski.
Najwyraźniej coś poszło jednak nie tak, co bezlitośnie punktują internauci.
Screen z Facebook.com/krajowyfestiwalpiosenkiwopolu
Estetyka koncertu SuperJedynek, który odbywał się następnego dnia, była utrzymana w podobnym tonie.
Konferansjerką zajęła się aktorka, Katarzynka Kwiatkowska, która niczym stereotypowa głupia "blondynka z kawałów" biegała po scenie robiąc "selfie" z gwiazdami. Scenki z aparatem przerywane były krótkimi, jak się domyślamy w zamyśle autorów "satyrycznymi", rozmowami artystki ze współprowadzącym Arturem Orzechem, kiedy to ten tłumaczył podstawowe fakty swojej "naiwnej i mało inteligentnej koleżance".
Gdy czyta się komentarze internautów, widać, jak niekorzystne wrażenie zrobił na nich koncert. Podobnie reagowali na występ Maryli Rodowicz , która na opolskiej scenie zaśpiewała klasyki z gatunku disco polo.
In minus ocenia się też występ gwiazdy młodego pokolenia - Margaret . Wokalistka w połowie wstępu zdjęła spódnicę i została na scenie w bardzo krótkich spodenkach, odsłaniających pośladki. Pokaz ten boleśnie uświadomił nam, jak bardzo zmienił się poziom akceptacji organizatorów dla estetyki występów podczas Festiwalu w Opolu. Dla porównania zobaczcie, jak KFPP wyglądał na początku swojej historii.
Skoro wszystko tak szaleńczo galopuje ku nowoczesności, może warto zmienić nazwę całej imprezy, skoro zapraszane są gwiazdy, które na Krajowym Festiwalu Polskiej (sic!) Piosenki śpiewają po angielsku.
Pozytywnie, także i Wy, internauci oceniają występ Edyty Geppert, której mistrzostwo i wirtuozeria podkreśliły braki innych wykonawców.
Całą nadzieję w uratowaniu tegorocznego Festiwalu pokładamy w niedzielnym koncercie: "25lat! Wolność - kocham i rozumiem!" Poprowadzą go Małgorzata Kożuchowska i Adam Woronowicz, których nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, gdy wymieniają się żenującymi żartami albo w otoczeniu "ludzi-emotikonów".
Karo, PeeR