Nowy teledysk Beyonce do piosenki "Partition" jest w stanie przyprawić o zawał serca. Gwiazda zagrała w nim striptizerkę.
Nowa płyta Beyonce , która ukazała się w drugiej połowie grudnia zeszłego roku, była dla fanów ogromną niespodzianką. Jeszcze większym zaskoczeniem było 17 teledysków, które również zamieszczono na longplayu. W sieci właśnie ukazał się kolejny z nich. Po "Drunk in love" i "Flawless" przyszedł czas na "Partition", w którym Bey wciela się w seksowną jak diabli striptizerkę. Odważne sceny ukazujące bardzo dużo ciała, były pomysłem gwiazdy.
Byłam świadoma tego, że pokazuję swoje ciało. Po porodzie ważyłam aż 88 kg, zaś przed - kilka kg więcej. Schudłam 30 kilogramów. Pracowałam jak szalona, aby odzyskać moje ciało. Bardzo chciałam je pokazać. Chciałam udowodnić, że można mieć dziecko, a potem dzięki ciężkiej pracy odzyskać figurę - powiedziała w swoim mini dokumencie "Self-Titled" Part 4 . Liberation.Youtube.com Youtube.com Youtube.com
Mimo że gwiazda zawsze jest seksowna, a jej teledyski podnoszą ciśnienie, ten naprawdę może przyprawić was o zawał serca.
W ogóle nie wstydzę się, gdy pokazuję moją seksualność. Nie czuję się tym zażenowana i absolutnie nie czuję, że muszę ukrywać tę część mnie. Uważam, że seksualność to siła jaką mamy wszyscy.
Zobaczcie, dlaczego fani nazywają ją "królową".
aga