Anna Patrycy wystąpiła w reklamie podpasek, a hasło, które wypowiadała: "Z pewną taką nieśmiałością", stało się w bardzo krótkim czasie kultowe. Rola w spocie marki Always dała jej ogromną popularność, która niestety ją przytłoczyła. Patrycy postanowiła odejść z show-biznesu, a to oznaczało dla niej momentami bardzo ciężkie konsekwencje.
Los dał mi pstryczka w nos. Ja się utrzymywałam wtedy z renty po rodzicach i dorabiałam sobie w modelingu. Ale w pewnym momencie powiedziałam sobie stop i została mi tylko renta po rodzicach. Ja byłam przyzwyczajona do wydawania pieniędzy i nagle, przyznam się, że po dwóch tygodniach moja renta się skończyła i zaczęłam zbierać butelki. Mieszkałam wtedy w bloku, ludzie zostawiali butelki po piwie, ja je brałam i zanosiłam do sklepu i miałam coś na przeżycie - przyznała w "DD TVN".
Patrycy z każdym miesiącem uczyła się coraz rozsądniej wydawać pieniądze. W końcu wyszła na prostą, skończyła filologię włoską i dziennikarstwo. Przez wiele lat była rzecznikiem prasowym firmy ubezpieczeniowej. Jednak gdyby zaproponowano jej możliwość ponownego wystąpienia w reklamie, bez wahania by się zgodziła.
To jest niezły pomysł. Taki sequel. W końcu "Terminatorów" było czterech, "Szklanych pułapek" chyba z sześć. Gdyby taka propozycja się pojawiła, chętnie bym ją przyjęła. Byłoby i śmiesznie, i strasznie. Patrycy always na wizji. To coś, jak Lenin wiecznie żywy - powiedziała w rozmowie z Kobieta.onet.pl.
Chcielibyście zobaczyć drugą część kultowej reklamy?
http://kobieta.onet.pl/anna-patrycy-
nadal-jestem-niesmiala/kw99w
psz