• Link został skopiowany

Julia Chmielnik pierwszy raz odpowiada na zarzuty Urbańskiego: Nie wiem, czy to akt desperacji czy frustracji

Jak żona Urbańskiego odniosła się do jego wywiadu w "Newsweeku"?
Julia Chmielnik, Hubert Urbański.
Kapif

Hubert Urbański , mający dotychczas opinię szarmanckiego dżentelmena, wylał swoje żale na byłą żonę w głośnym wywiadzie w "Neewsweku" ( Hubert Urbański: Chorobliwie się zakochałem. Byłem ślepy) . Dotychczas tę sprawę skomentowała tylko matka Julii Chmielnik ( Matka Chmielnik o Urbańskim: Kłamie i oczernia!) , teraz zrobiła to ona sama. Urbański sugerował, że Chmielnik chciała mu uniemożliwić kontakt z dziećmi. Chmielnik widzi to zupełnie inaczej. Nie może zrozumieć, że jej były mąż tak bardzo się zmienił.

Dla Huberta, jakiego znałam, opowiadanie o bardzo osobistych sprawach w mediach zawsze było oburzające. Dziś stało się to jego własną strategią biznesową. Nie wiem, czy to akt desperacji czy frustracji. Jedną rzecz chciałabym sprostować. Hubert nigdy nie musiał walczyć w sądzie o opiekę nad dziećmi. Podział obowiązków rodzicielskich to pierwsza sprawa, jaką ustaliliśmy możliwie najrozsądniej, poza salą sądową - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Julię Chmielnik redakcji magazynu - powiedziała w oświadczeniu we "Fleszu".
Julia Chmielnik i Hubert Urbański.
Julia Chmielnik i Hubert Urbański.KAPIF
KAPIF

Hubert Urbański wyznał także, że kiedy zmarł jego ojciec, żona zostawiła go samego. To do tego stopnia wstrząsnęło dziennikarzem, że żona zaczęła mu przypominać Hannibala Lectera (Urbański o żonie: Zobaczyłem w niej Hannibala Lectera, a przed ołtarzem przyrzekała, że będzie ze mną na dobre i na złe ). Chmielnik nie chce jednak odpowiadać mężowi podobnymi wyznaniami.

Pozostałe kwestie przedstawione przez Huberta w wywiadzie, a dotyczące mnie osobiście, trudno mi skomentować. Nie wystarczyłoby powiedzieć, że to nieprawda. Musiałabym publicznie opowiedzieć smutną i dramatyczną historię, a tego typu postępowanie zawsze budziło moje głębokie zażenowanie i tak jest również w tym przypadku - wyznała Julia Chmielnik.
Hubert Urbański, Julia Chmielnik
Hubert Urbański, Julia ChmielnikKapif
Kapif

Julia Chmielnik nie chce się wdawać w pyskówki z byłym mężem, ale sprawiedliwości docieka w inny sposób: wystąpiła na drogę prawną.

Ludzie, którzy wiedzą, jak było w rzeczywistości, nie oczekują, że będę cokolwiek udowadniać czy się tłumaczyć. To mi wystarczy. To, co zrobiłam w obronie prawdy, to wystąpienie na drodze procesowej przeciwko gazecie "Fakt" i zaskarżenie kilkunastu artykułów zawierających kłamstwa na mój temat. Jakkolwiek wrogi dziś i obcy, był to człowiek bardzo mi bliski. Życzę mu, żeby ułożył sobie życie zawodowe i osobiste jak najlepiej - dodała.

A wydawałoby się, że ta para rozejdzie się w kulturalnej atmosferze.

Vic

Więcej o: