To był prawie samobójczy krok, ale ryzyko opłaciło się. Karol Leśniewski z Kotli, przyszłoroczny maturzysta, zaśpiewał "Cykady na cykadach" Maanamu tak, że dostał komplet pozytywnych głosów! Zachwycona była nawet Kora, wcześniej bez skrupułów wycinająca wszystkich, którzy ośmielili się interpretować jej piosenki.
Przełom, pierwszy raz Kora głosuje na tak - podsumował "Łozo".
Leśniewski nie był dosłowny w swojej interpretacji nadając temu nieco melancholijnemu utworowi nieco humoru i przekory. Doskonale wychwycił to Sztaba.
Trochę wyskakuje tutaj twoja estradowość, ale jesteś bardzo muzykalny - ocenił.
Także Zapendowska zwróciła na to uwagę.
Ze wszystkich wykonań piosenek Kory, ty jesteś najbardziej zapamiętywalny.
Jesteś pierwszą osobą, która się wybroniła - powiedziała Kora, która z początku zdawała się być uprzedzona do Leśniewskiego.
Łozo zaś dał się ponieść fantazji:
Czasem przylatuje jakaś energia z kosmosu i mówi: tego popieprzymy, tamtego popieprzymy i potem wychodzą takie freaki, ale my kochamy takich jak ty!
A Wy kochacie "takich freaków"? Podobał się Wam kawałek Maanamu w wykonaniu Karola Leśniewskiego?
alex