• Link został skopiowany

Dominikanin aresztowany pod zarzutem gwałtu. "Jeśli nasz brat zakonny dopuścił się tak strasznego czynu, nie ma dla niego usprawiedliwienia"

Seksafera z udziałem duchownego.
Agencja Wyborcza.pl

Dominikanin Andrzej W. z Gdańska został aresztowany pod zarzutem wykorzystania seksualnego 19-letniej kobiety - informuje Gazeta.pl . Z relacji portalu wynika, że zakonnik "poderwał" swoją ofiarę w czwartek na jednym z gdańskich skrzyżowań. Jadąc na motocyklu, zaczepił na światłach jadącą na skuterze kobietę. Wieczorem poszli na piwo. Potem kobieta, która miała do domu 20 minut autobusem lub 45 minut pieszo, zdecydowała się udać do pokoju hotelowego zakonnika.

Kobieta twierdzi, że nie wyrażała zgody na kontakt seksualny, ale do niego doszło, gdy pijana zasnęła - czytamy na stronie portalu Gazeta.pl .

Wbrew pozorom, kobieta która idzie do przypadkowo poznanego mężczyzny, wcale nie musi być "sama sobie winna". Portal przytacza wypowiedź prokurator Małgorzaty Popadiuk z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście:

Ktoś może powiedzieć, że kobieta powinna była się spodziewać co z tego wyniknie. Z prawnego punktu widzenia ważne jest, czy czyn miał miejsce, i czy doszło do tego bez zgody kobiety.
Dominikanie.
Dominikanie. AG
AG

Zakonnik nie przyznaje się do winy. Jego zwierzchnik, O. Marcin Mogielski, przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku, zareagował bardzo zdecydowanie:

Jeśli nasz brat zakonny dopuścił się tak strasznego czynu, nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia. Jesteśmy po stronie ofiary i jej bliskich - powiedział w rozmowie z Gazetą.pl .

Wydał też specjalne oświadczenie w tej sprawie. Cytuje je portal NaTemat.pl:

Jesteśmy zszokowani. To bolesne wydarzenie. Żal nam tej biednej kobiety. Postaramy się udzielić jej koniecznej pomocy i wsparcia. Przykro nam, że to się wydarzyło i to ze strony naszego współbrata. Jako pełnoletni powinien odpowiedzieć za swoje czyny, ale to sprawa wymiaru sprawiedliwości. Pewnie ze strony zakonu zostaną podjęte odpowiednie kroki, ukarania naszego współbrata.
O. Marcin Mogielski.
O. Marcin Mogielski. AG
AG

Gazeta.pl podaje, że Andrzej W. jest od roku bezterminowo zawieszony w czynnościach duszpasterskich. Jest to skutek uporczywego łamania zasad zakonnych. Dodatkowo okazało się, że kupując pod koniec czerwca motocykl za ponad 20 tysięcy złotych, złamał śluby ubóstwa.

Nawet, jeśli dostaje się jakiś prezent od znajomych, trzeba pytać przełożonych o zgodę. Nie bardzo wiadomo za jakie pieniądze kupił ten motor - powiedział Gazecie jeden z zakonników.

alex

Więcej o: