Gdzie się podział ten niewinny chłopiec z "Krótkiego filmu o miłości"? Olaf Lubaszenko bardzo się zmienił

Olaf Lubaszenko grał w "Krótkim filmie o miłości" niepozornego chłopaka, który zakochał się w dojrzałej kobiecie. Jak bardzo gwiazdor się zmienił, uświadomiliśmy sobie oglądając zdjęcia z Festiwalu w Międzyzdrojach.
Olaf Lubaszenko Olaf Lubaszenko WBF

Międzyzdroje

Zdjęcia z 18. Festiwalu w Międzyzdrojach uświadomiły nam, że od premiery "Krótkiego filmu o miłości" minęło równo 25 lat. Czas nie obszedł się łaskawie z Olafem Lubaszenką. Sam aktor świadomy jest zmian, jakie zaszły w jego wyglądzie.

Zachowałbym fizyczność sprzed lat, ale osobowość wolę dzisiejszą. Z takiego połączenia prawdopodobnie powstałby Frankenstein. A tak na poważnie, to dziś jestem kompletnie innym człowiekiem. Siebie młodego postrzegam jako zupełnie obcą osobę - powiedział w rozmowie z Andrzejem Georgiewem dla portalu Wywiadowcy.pl

Olaf LubaszenkoKapif

Olaf Lubaszenko. Olaf Lubaszenko. Eastnews

Problemy z wagą

Przyrost wagi u Olafa Lubaszenki jest widoczny. Budzi też żywe zainteresowanie, które nie cieszy aktora.

Ciężko się zbieram, długo się rozpędzam. Popatrzcie na mnie. Jestem Jumbo Jetem i potrzebuję dłuższego pasa startowego niż mały samolocik. Więcej się nas zrobiło, Polaków. Nie da się ukryć. Stało się to nagle, z dnia na dzień. Położyłem się spać szczupły, a wstałem otłuszczony.  Komentarze a propos mojej sylwetki powodują, że czuję się raczej jak bohater "Procesu". (...) Uważam, że wypowiadanie się na temat czyjejś tuszy, wagi lub urody jest nietaktowne i chamskie. W Wielkiej Brytanii, na której w paru kwestiach powinniśmy się wzorować, jest to nie do pomyślenia -powiedział dla portalu Wywiadowcy.pl.

Olaf LubaszenkoKapif

Aktor o swojej przemianie mówi niechętnie, ale za to szczerze.

Nie chcę o tym za dużo mówić. Jest w tej nadwadze na pewno sporo mojego zaniedbania. Ale są też poważne sprawy zdrowotne. Oczywiście życzyłbym sobie być szczupłym i lekkim, jak kiedyś. Ale to nie jest takie proste. Wymaga wielu systematycznych wizyt u lekarza i musi trochę potrwać - mówił w rozmowie z "Vivą!".
Olaf Lubaszenko Olaf Lubaszenko 'Krótki film o milości'

Olaf Lubaszenko

Olaf Lubaszenko urodził się 6 grudnia 1968 we Wrocławiu. Przez pół roku mieszkał z rodziną w Jeleniej Górze i przez rok w Białymstoku. Jest synem aktora Edwarda Linde-Lubaszenki i Asji Łamtiuginy aktorki, plastyczki i poetki. Po maturze w IX LO im. Klementyny Hoffmanowej w Warszawie, studiował przez dwa lata na Uniwersytecie Warszawskim socjologię, potem był na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Żadnej z uczelni jednak nie ukończył. Dyplom aktorski zrobił eksternistycznie dopiero w 1991 roku, czyli już po kilku znaczących rolach filmowych i teatralnych.

 

Olaf LubaszenkoKrótki film o miłości

 

Olaf Lubaszenko zadebiutował w wieku 14 lat w filmie "Życie Kamila Kuranta". Rok później pojawił się w obrazach "Młyn nad Lutynią" oraz "Rysiek w Sonacie marymonckiej". Jednak pierwszą rolą, dzięki której stał się trwale i szeroko rozpoznawalny, był "Krótki film o miłości" Krzysztofa Kieślowskiego.

 

Olaf LubaszenkoPsy

 

Jego kreację chłopaka zakochanego w starszej kobiecie doceniono na festiwalu w Genewie "Gwiazdy jutra". Rola otworzyła mu drzwi do kariery, ale także do serc widzów. Publiczność polubiła "chłopca o pięknym, niskim głosie", jak nazwał go Władysław Cybulski. Kolejne role jednak nieco odmieniły jego wizerunek, wystąpił w takich filmach jak np.: "Psy", "Egoiści", "Operacja Samum" czy "Kiler". W 2000 roku stanął po drugiej stronie kamery jako reżyser, kręcąc komedię sensacyjną Chłopaki nie płaczą.

Olaf Lubaszenko Olaf Lubaszenko Kapif

Olaf Lubaszenko

Lubaszenko nie ukrywa, że chciałby wrócić do fizyczności sprzed lat. Jednak, jak daleko musiałby się cofnąć w czasie, aby jego wygląd był dla niego satysfakcjonujący? Przyjrzyjmy się jego dawnym zdjęciom, które wygrzebaliśmy w naszym archiwum. Fotografię powyżej wykonano rok temu na premierze filmu "Sztos II".

 

 


Olaf Lubaszenko Olaf Lubaszenko Kapif

6 lat temu

Tak wyglądał Olaf Lubaszenko w latach 2008-2009. Opowiadał wtedy o swojej nowej pasji, gotowaniu.

Czasami coś z przepisu, ale głównie wymyślam sam. To jest zazwyczaj natychmiastowy impuls, może mieć miejsce np. w Galerii Mokotów przy stoisku warzywnym. Mam taką sałatę popisową albo raczej ulubioną, bo nikt jej nie jadł poza moją Hanią i mną, ale my jesteśmy zadowoleni i daliśmy sobie sto procent pozytywnych recenzji. Intensywność się zmienia, używki pozostają te same, bo tu niewiele można wymyślić: alkohol, papierosy. Klasyczne używki nie sprawiają mi już radości, co nie znaczy, że ich nie używam - mówił w "Gali".

 

Olaf LubaszenkoKapif

Olaf Lubaszenko Olaf Lubaszenko Kapif

10 lat temu

Olaf Lubaszenko w młodości grał w piłkę nożną w juniorach warszawskiej Legii. Zamiłowanie do tej dyscypliny zostało w nim na długo. 10 lat temu grał w Reprezentacji Artystów Polskich (zdjęcie powyżej pochodzi z jednego z meczy RAP-u). Piłka to jego wielkie hobby i pasja. Przez wiele lat była także jego odskocznią. Teraz odpoczywa inaczej:

W celi klasztornej intensywnie poszukiwałem porządku. Bo bez porządku nie da się osiągnąć harmonii. Z mojego punktu widzenia siłą najbardziej destrukcyjną w życiu jest chaos. On zabija powoli, niezauważalnie, ale bardzo skutecznie. Z chaosem trzeba walczyć. Ja tę walkę kilka razy podjąłem w klasztornym rygorze: pobudka zawsze o piątej rano, kolacja zawsze o 17.45. W  tym rytmie opactwo żyje od 800 lat. Już sama świadomość tego wpływa na człowieka kojąco. Te same godziny posiłków i nabożeństw. A do tego praca fizyczna. Na ogół kuchnia, np. rozlewanie konfitur do słoików. Bardzo przyjemna praca - powiedział dla portalu Wywiadowcy.pl.

 

Olaf LubaszenkoKapif

Wydaje się, że upragniony spokój Lubaszence małymi krokami udało się osiągnąć. Aktor wycofał się z telewizji, odszedł z serialu "Barwy szczęścia", skupił się na pracy w teatrze i sobie. W jego życiu prawnym także nie widać na horyzoncie żadnych burz. Lubaszenko ma dorosłą, 19-letnią córkę Mariannę (z poprzedniego małżeństwa z Katarzyną Groniec), a od dwóch lat jest ponownie żonaty. "Tak" powiedział wieloletniej partnerce. Hannie Wawrońskiej.

Miłość 40-latka jest bardziej świadoma - powiedział dla "Takie jest życie". - A chyba nie ma nic piękniejszego niż uczucie świadome, którego nie należy mylić z porywami namiętności. Choć one nie przeszkadzają. A ja przez wiele lat nagminnie myliłem miłość z pożądaniem. Dzisiaj nie mylę. Mam nadzieję, że to będzie trwać.

 

Olaf Lubaszenko, Hanna WawrońskaKapif

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.